Senat przyjął bez poprawek projekt ustawy o nowelizacji prawa bankowego. Żeby wywiązać się z umowy z Unicredito zmiana prawa musi być ogłoszona najpóźniej dziś w Dzienniku Ustaw.
Wcześniej posłowie po dłuższej kłótni zgodzili się na wprowadzenie do prawa zgody na dzielenia się banków. Bez tego nie jest możliwe wykonanie ugody rządu z Unicredito, czyli wydzielenie z połączonego PKO SA i BPH tzw. "małego BPH”.
Rządowi najwyraźniej nie spieszyło się z nowelizacją prawa bankowego. Projekt ustawy trafił do Parlamentu na trzy tygodnie przed ostatnim możliwym terminem wejścia w życie nowych przepisów. I z miejsca wywołał burzę. W ocenie ekspertów był przygotowany niechlujnie i zawierał szereg błędów.
"Tym projektem wprowadza się zmiany, które mogą mieć bardzo _ Posłowie koalicji nie przejęli się krytyką i za nowelizacją ustawy opowiedziało się 224 posłów, 184 było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu. _poważny negatywny wpływ na sektor finansów publicznych. Ta nowelizacja może prowadzić do niekontrolowanych zmian własnościowych w sektorze bankowym, a w krańcowych przypadkach zagrażać stabilności poszczególnych banków, a nawet sektora finansowego” - ostrzega wiceprezes NBP Jerzy Pruski. "I to wszystko się robi, żeby zrealizować jedną umowę cywilnoprawną” - dodaje.
"Bez tej nowelizacji nie da się zrealizować umowy z Unicredito. Poprawki do prawa bankowego niczego nie zburzą, opozycja używała fałszywych argumentów. Opinia banku centralnego była świadomie fałszywa" - oświadczył minister skarbu Wojciech Jasiński proszony przez nas o komentarz do zarzutów.
Prosto z Sejmu projekt nowelizacji trafił do Senatu. Zgodnie z założeniami polityków PiS jeszcze w środę po godzinie 22 izba wyższa przeprowadziła głosowanie i od razu przesłała go do prezydenta. Nie jest wykluczone, że prezydent natychmiast podpisze zmiany w prawie i jeszcze dziś nowelizacja ukaże się drukiem w Dzienniku Ustaw.
Głosowanie w Senacie przebiegło bez większych niespodzianek. 55 senatorów było za przyjęciem nowelizacji bez poprawek, 32 było jej przeciwnych a 4 wstrzymało się od głosu. Resort skarbu miał jednak przygotowany także wariant awaryjny. "Będziemy nakłaniać Unicredito żeby zawarli aneks i przedłużyli umowę. Jestem przekonany, że UCI zależy na poprawnych relacjach z polskim rządem" - zapowiadał w rozmowie z Money.pl wiceminister skarbu Paweł Szałamacha.
Minister ma spotkać się z przedstawicielami Unicredito 20 października, a więc w dzień po wygaśnięciu umowy o ugodę rządu z tą firmą.