Szefowie dyplomacji tych państw nie chcieli jednak mówić o szczegółach wspólnego stanowiska. Szef polskiego MSZ Włodzimierz Cimoszewicz zastrzegł, że będzie jeszcze o tym mowa na kolejnym spotkaniu we wrześniu. Prawdopodobnie zostaną zaproszone też wtedy kraje bałtyckie oraz kilka państw członkowskich Unii.
Polskie Radio dowiedziało się nieoficjalnie, że Austria, Czechy, Słowacja, Słowenia i Węgry są gotowe poprzeć Polskę w walce o utrzymanie ustanowionego na szczycie 15-ki w Nicei sposobu liczenia głosów państw w unijnym systemie podejmowania decyzji. Polska ma w nim 27 głosów, tyle co Hiszpania, natomiast Niemcy 29.
W projekcie konstytucji europejskiej proponuje się odejście od tej zasady. Zgodnie z nową propozycją siła głosu każdego państwa zależałaby od liczby ludności, co wzmocni jedynie pozycję największych państw unijnych.
Polska chce jeszcze odniesienia do wartości chrześcijańskich w preambule unijnej konstytucuji. Miał o tym mówić na spotkaniu minister Cimoszewicz.
Szef polskiego MSZ powiedział po rozmowach jedynie, że jest zadowolony z wyniku dyskusji.