Wprowadzenie przepisów, które uzdrowią polskie życie publiczne oraz przeprowadzenie zmian w podatkach to rzeczy, od których PO i PiS zamierzają rozpocząć sprawowanie władzy - wynika z wypowiedzi przedstawicieli partii, którzy wzięli udział w debacie wyborczej zorganizowanej przez TVN24 i "Rzeczpospolitą".
W debacie uczestniczyli reprezentanci: PO - Jan Rokita, PiS - Ludwik Dorn, LPR - Roman Giertych, SLD - Krzysztof Janik, Partii Demokratycznej-demokraci.pl - Tadeusz Mazowiecki, SdPl - Marek Borowski, PSL - Jarosław Kalinowski.
Szef klubu PiS Ludwik Dorn ocenił, że tuż po wyborach większość rządząca musi dać jasny sygnał, w jakim kierunku zamierza iść.
Według niego, w pierwszej kolejności nowe władze muszą zająć się kwestiami dotyczącymi "elementarnej uczciwości i przyzwoitości w polityce" m.in. głęboką reformą immunitetu parlamentarnego oraz ustawami ustanawiającymi urząd antykorupcyjny i lustrację majątkową polityków.
Rokita zapowiedział natomiast, że dzień po wyborach PO położy "na stół" ustawę o naprawie życia publicznego, która "ma doprowadzić do zdecydowanego przywrócenia uczciwości życia politycznego i zaostrzonych rygorów wobec elity władzy". "To ustawa, bez której, w moim przekonaniu, możliwość skutecznego rządzenia byłaby bardzo ograniczona" - powiedział polityk PO.
Druga kwestia, którą wymienili przedstawiciele PO i PiS, to sprawy podatkowe. Dorn poinformował, że jeszcze w tym roku, powinien z nowego rządu popłynąć sygnał, że "odkręci się śrubę fiskalną" - chodzi np. o zniesienie "zupełnie idiotycznego" - jak to określił Dorn - "podatku od oszczędności w bankach".
Rokita zapowiedział, że celem nowych władz będzie, by zmiany w podatkach - w takim zakresie w jakim rząd zdąży je przygotować - weszły od 1 stycznia 2006 r. Podstawowym postulatem Platformy pozostaje wprowadzenie podatku liniowego.
Do pierwszoplanowych spraw Dorn dodał jeszcze kwestie społeczne np. skierowanie do Sejmu projektu o cenach maksymalnych podręczników szkolnych.
Z kolei Roman Giertych zapowiedział podczas debaty przeprowadzenie w nowym parlamencie "dokładnego przeglądu majątku narodowego". Lider LPR chce powołania sejmowej komisji śledczej, która zbadałaby procesy prywatyzacji i oceniła "co mamy i co zostało sprywatyzowane".
Zdaniem Krzysztofa Janika, dla nowego Sejmu najważniejsza będzie ustawa o systemie zatrudnienia, "tak, aby stworzyć nowe miejsca pracy" oraz nowela ustawy o powszechnym systemie edukacji, "by stworzyć powszechne i bezpłatne przedszkole". Janik zadeklarował, że SLD "poprze naprawę życia publicznego".
Za "odpartyjnieniem państwa" opowiedział się Marek Borowski.
"Jeżeli będzie się to znajdowało w ustawach zapowiadanych przez PO oraz PiS to bardzo dobrze" - powiedział.
Według niego, elementem "odpartyjniania państwa" powinno być rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, gdyż - jego zdaniem - "upolitycznienie prokuratury sięgnęło zenitu".
SdPl poprze również rozwiązania dążące do "wyeliminowanie z parlamentu ludzi karanych". "Mam nadzieję, że tu się dogadamy" - podkreślił Borowski. Zapowiedział jednak, że SdPl nie poprze propozycji PO wprowadzenia podatku liniowego, który "zwiększa rozwarstwienie dochodowe".
"Poprzemy wszystko, co służy zniesieniu lub uregulowaniu immunitetu parlamentarzystów, aby w Sejmie nie było przestępców" - oświadczył z kolei Tadeusz Mazowiecki.
Kandydat PSL na prezydenta Jarosław Kalinowski chce, aby kolejny parlament zajął się "eliminowaniem świętych krów". Według niego, są nimi firmy z kapitałem z zagranicznym "nie płacące podatku dochodowego" oraz prezesi spółek skarbu państwa, takich jak PKN Orlen, "uzyskujący wysokie odprawy".