Już teraz trwają zmiany w radzie nadzorczej Alior Banku. Przetasowanie we władzach ma dotyczyć również dużego ubezpieczyciela Pekao. W tle wielkiej rozgrywki zetrą się obozy Mateusza Morawieckiego i Zbigniewa Ziobry.
W czwartek w południe nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Alior Banku wznowi prace. Wniosek o zebranie akcjonariuszy w celu przeprowadzenia zmian w radzie nadzorczej złożył PZU – przypomina "Puls Biznesu". Ubezpieczyciel kontroluje 30 proc akcji banku. Jednak po porzuceniu sterów przez Michała Krupińskiego, PZU wielokrotne odkładała obrady.
Na początku maja na walnym zgromadzeniu ubezpieczyciel zaproponował wprowadzenie do nadzoru Romana Pałaca w miejsce Ryszarda Kaczoruka. Po przegłosowaniu zmiany ubezpieczyciel poprosił o przełożenie dalszej części obrad do 19 maja. Szefem rady wciąż pozostaje Michał Krupiński.
Jak sugeruje "Puls Biznesu", podczas kolejnego spotkania na szczycie może dojść do dymisji Wojciecha Sobieraja, twórcy i obecnego prezes Aliora. Bo jak głosi plotka ten od pewnego czasu szykuje się do emerytury. Na miejsce opuszczone przez Wojciecha Sobieraja miałby zdanie gazety wejść właśnie Michał Krupiński.
Inna plotka głosi, że były prezes PZU jest szykowany do znacznie ważniejszej posady -- prezesa Pekao. Tu z kolei porządki mają ruszyć w czerwcu, bowiem już 7 czerwca ma zostać zamknięta transakcja przejęcia banku od Włochów z Unicredit, a na dzień następny zostało zaplanowane walne zgromadzenie.
To właśnie podczas spotkania akcjonariuszy będą obsadzane stanowiska, które zwolnią się po włoskich udziałowcach. Według gazety, do obsadzenia są 4 stołki w radzie nadzorczej. Karty w tym rozdaniu będą rozdawać PZU wspólnie z Polskim Funduszem Rozwoju, którzy kupili łącznie 30 proc. akcji Pekao. 10 proc. należy do funduszu, 20 proc. do PZU.
Jak sugeruje gazeta, nie będzie to łatwa rozgrywka, bo dwaj współwłaściciele to przeciwstawne obozy w ramach PiS. Będziemy więc świadkami tarć na linii Morawiecki – Ziobro. Polski Fundusz Rozwoju to drużyna wicepremiera i ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego, a PZU należy do wpływów ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.