Wyniki Banku Pekao w drugim kwartale spadły w porównaniu z ubiegłym rokiem. To jednak nie jest niespodzianka, bo rok temu dopisano zysk na sprzedaży udziałów w Visa Europe. Dane finansowe przyjęte zostały nawet pozytywnie. Bank chwali się rekordem w kredytach hipotecznych.
Bank Pekao miał 535 mln zł skonsolidowanego zysku netto w drugim kwartale wobec 691 mln zł zysku rok wcześniej. Choć zysk spadł, to mniej niż tego oczekiwali analitycy, którzy szacowali średnio 527 mln zł (ankieta PAP)
na plusie a ich prognozy wahały się w przedziale 496 do 549 mln zł.
Mimo teoretycznie gorszych wyników, realnie było nawet nieźle. W ubiegłym roku zysk był zawyżony o dużą jednorazową transakcję. Pekao i inne polskie banki sprzedawały wtedy udziały w Visa Europe. Gdyby tego nie uwzględnić, porównanie drugiego kwartału bieżącego roku z tym z ubiegłego dałoby wzrost zysku netto banku o 15,1 proc. Giełda doceniła to ponad 2-procentowym wzrostem kursu akcji w środę.
Poprawił się wynik z tytułu odsetek - wyniósł 1 136 mln zł wobec 1 082 mln zł rok wcześniej. Wynik z tytułu prowizji i opłat sięgnął 582 mln zł wobec 619 mln zł rok wcześniej.
Rekord kredytów hipotecznych
Bank chwali się szczególnie rekordowym w swojej historii wynikiem sprzedaży kredytów hipotecznych. Udzielił takich kredytów na kwotę 4,8 mld zł w pierwszym półroczu, czyli o aż 52 proc. więcej niż rok temu. Portfel złotowych kredytów hipotecznych wzrósł dzięki temu o 11,7 proc. rdr. Zapewnia to udział rynkowy na poziomie około 18 proc. na koniec czerwca 2017 roku.
Dobrze też szła sprzedaż pożyczek gotówkowych dla klientów indywidualnych. Ich wartość w pierwszym półroczu 2017 roku wyniosła 4,1 mld zł, co stanowi wzrost o 25 proc. w porównaniu do pierwszego półrocza 2016 roku. Portfel pożyczek gotówkowych wzrósł o 19,4 proc. rdr.
Łącznie portfel kredytów dla klientów detalicznych wzrósł o 9,7 proc. rdr a klientów korporacyjnych o 1,6 proc. Wzrost akcji kredytowej prawie w całości był sfinansowany przez depozyty detaliczne, rosnące o 8,6 proc. rdr.
Relacja kredytów netto do depozytów wyniosła 92,7 proc. na koniec czerwca 2017 r. "Pozwala to, w powiązaniu z wysokim poziomem kapitałów odzwierciedlonym łącznym współczynnikiem kapitałowym wynoszącym 18 proc. (Bazylea III), na dalszy solidny i stabilny rozwój działalności grupy" - czytamy też w raporcie.
Placówki już niepotrzebne
Koszty z działalności operacyjnej w pierwszym półroczu 2017 r. wyniosły 1 594 mln zł i były niższe o 30,2 mln zł, tj. 1,9 proc. w porównaniu do pierwszego półrocza rok poprzedniego. Bank oszczędził m.in. na redukcji liczby punktów obsługi klienta.
Mimo zmniejszenia sieci placówek z 947 do 918 i zwolnieniu 641 pracowników (zatrudnienie na koniec czerwca 2017 r. wynosiło 17509 osób) liczba obsługiwanych przez Pekao rachunków bieżących wzrosła o 156 tysięcy do 5,5 mln. To pokazuje, że duża sieć oddziałów banków to coraz mniej doceniana przez klientów zaleta.
Wzrosła też liczba klientów biznesowych banku do 253,8 tys. na koniec czerwca z 251,5 tys. rok wcześniej. Bank chwali się wzrostem liczby zagranicznych przelewów w bankowości korporacyjnej: wychodzących o 35 proc. oraz przychodzących o 16 proc.