Notowania akcji Banku Pekao osiągnęły we wtorek najniższy poziom od września 2009 roku. Wynikami bank próbuje udowodnić, że rynek się myli. Dane za pierwszy kwartał to kolejny raport, który zaskoczył pozytywnie analityków.
Bank Pekao miał 392,3 mln zł skonsolidowanego zysku netto w pierwszym kwartale 2018 r. wobec 349,7 mln zł zysku rok wcześniej. To o 1,5 proc. więcej niż prognozowali analitycy. To zresztą kolejny kwartał, kiedy analitycy oceniali, że zysk będzie mniejszy - w ostatnich trzech miesiącach ub. roku niedoszacowali o aż 9,4 proc..
Najmocniej, bo o 8,1 proc. do 1205,7 mln zł wzrosły zyski na różnicy w oprocentowaniu kredytów i depozytów, czyli wynik odsetkowy. Choć formalnie marża odsetkowa banku pozostała bez zmian na poziomie 2,8 proc., to jednak skala działalności wzrosła. Przychody z odsetek od udzielonych kredytów i pożyczek wzrosły o prawie 55 mln zł, podczas gdy kwoty, które poszły na odsetki od depozytów zaledwie o 6 mln zł.
Zobacz też: Wszystko o bankowości elektronicznej
Szczególnie poprawa widoczna jest w segmencie klienta detalicznego, gdzie bank na różnicy w odsetkach pomiędzy kredytami a depozytami zarobił 632,9 mln zł, wobec 572,8 mln zł rok wcześniej. Na uwagę zasługuje też segment małych i średnich przedsiębiorstw - wynik odsetkowy wzrósł do 43,8 mln zł z 37,0 mln zł w 2017.
Bank podaje, że wszystko to „dzięki silnemu wsparciu produktów o wyższej marży i dyscyplinie cenowej”. Innymi słowy udało się sprzedać więcej pożyczek, które są wyżej oprocentowane.
- Utrzymujemy wysoki, dwucyfrowy wzrost portfela kluczowych kredytów detalicznych oraz stabilny wzrost bazy depozytowej. Jesteśmy jednym z najsilniejszych banków w Polsce o czym świadczą nasze wysokie wskaźniki kapitałowe i możliwości dywidendowe banku - powiedział Tomasz Kubiak, wiceprezes nadzorujący pion finansowy. - Świadczy o tym również nasza decyzja o rekomendacji 99,3 proc. zysku banku za rok 2017 w formie dywidendy dla naszych akcjonariuszy - dodał.
Nieco gorzej niż w pierwszych trzech miesiącach 2017 roku radził sobie segment dużych przedsiębiorstw i bankowości inwestycyjnej - mniej udało się tu zarobić na odsetkach, choć nieco więcej na pozostałej działalności, w tym prowizjach.
Wynik z tytułu prowizji i opłat całej grupy Pekao sięgnął 588,0 mln zł wobec 573,5 mln zł rok wcześniej.
Bank podał, że po rekordowym 2017 r. raportuje kolejne rekordy konsekwentnie wdrażając strategię "Siły Żubra".
Koszty operacyjne za pierwszy kwartał wyniosły 851 mln zł, co oznacza wzrost o 5,2 proc. rok do roku.
"Wyższa część zmiennej struktury wynagrodzeń spowodowała wzrost kosztów osobowych rok do roku, również pod wpływem zmiany legislacyjnych, przy stabilnym koszcie wynagrodzeń. Wzrost kosztów rzeczowych wynika przede wszystkim z wyższego budżetu marketingowego oraz projektów strategicznych realizowanych w banku - dostosowanie budżetu marketingowego do poziomów sektora" - czytamy w prezentacji.
Wskaźnik koszty/dochody wyniósł 46,0 proc. w pierwszym kwartale 2018 r. wobec 45,5 proc. rok wcześniej.
Aktywa razem banku wyniosły 182,74 mld zł na koniec kwartału wobec 169,16 mld rok wcześniej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl