Zawiedli się ci, którzy liczyli, że jeszcze w te wakacje przynajmniej w części pociągów Pendolino będzie można wygodnie pracować lub rozmawiać przez telefon bez gubienia co chwilę zasięgu. Wi-fi w najdroższych polskich pociągach jak nie było, tak nie ma. Choć kolejarze niezmiennie nad tym pracują.
Temat wi-fi w Pendolino to niekończąca się historia. Zaczęła się jeszcze zanim PKP Intercity kupiło pociągi. Kolejarze nie wpisali wymagań dotyczących wi-fi w składach do warunków przetargowych. Bardziej skupiali się na tym, czy nadwozie pociągu - tzw. pudło - ma się wychylać na zakrętach, czy nie. W efekcie najdroższe pociągi na polskich torach, po 20 mln euro sztuka, nie mają wi-fi. I to się prędko nie zmieni.
Prace wciąż trwają
Jak pisaliśmy w lutym, kolejarze przymierzają się do naprawienia błędu dekady i negocjują z producentem pociągów, koncernem Alstom, żeby położył w składach specjalne instalacje. Wydawało się, że okazja jest idealna, bo Pendolino muszą przejść okresowy przegląd. Od razu można byłoby okablować pociągi. PKP Intercity nie może zrobić tego samodzielnie, bo utraci gwarancję producenta. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Rzecznik PKP Intercity zapewniał nas, że w wakacje w pierwszych składach powinno być już wi-fi. Natomiast do końca roku miało być we wszystkich.
Po pół roku od tych zapowiedzi zdecydowaliśmy się sprawdzić, co się w sprawie zmieniło. Tym bardziej, że wakacje już stały się wspomnieniem.
Okazuje się, że wi-fi nadal nie ma, ale kolejarze nad sprawą pracują. - Prace projektowe, dotyczące montażu urządzeń do wi-fi, wkroczyły w stadium zaawansowane i przewiduje się, iż w najbliższych tygodniach zostanie zakończone opracowanie modelu wdrożenia internetu do pociągów Pendolino - mówi money.pl rzeczniczka spółki Agnieszka Serbeńska.
Ale - jak się dowiadujemy - na razie i tak nie byłoby możliwości zamontowania instalacji. Dlaczego? Bo pociągów jest za mało. Policzmy. PKP Intercity ma 20 składów tego typu. Jeden jest rozbity po kwietniowym wypadku pod Opolem.Dwa pojechały na przegląd. Pozostaje 17 pociągów, a te są potrzebne do wożenia pasażerów.
- W tym konkretnym typie pojazdów instalacja internetu może wiązać się z koniecznością przeprowadzenia prac związanych z ingerencją w elementy konstrukcyjne, dlatego proces przygotowania pierwszego składu i przeprowadzane później testy mogą potrwać - zastrzega rzeczniczka.
Intercity weryfikuje
- Warto dodać, że w zależności od rodzaju taboru, ze względu na swoją konstrukcję, sygnał GSM jest tłumiony mocniej lub słabiej. W związku z tym, oprócz infrastruktury pozwalającej na korzystanie z bezprzewodowego internetu, zamierzamy podjąć działania w zakresie wdrożenia wzmacniaczy sygnału GSM – tzw. repeaterów - mówi rzeczniczka.
Czy wobec tego wi-fi będzie w Pendolino do końca roku? Trudno powiedzieć. Zresztą kolejarze już obiecywali, że będzie. I to do końca zeszłego roku. Dlatego lepiej się do tych deklaracji nie przywiązywać.
W czerwcu przewoźnik opublikował tzw. zapytanie o informację, którego przedmiotem jest weryfikacja technologiczna kompletności rozwiązania i oszacowania ceny za dostarczenie, instalację i utrzymanie sieci wi-fi oraz wzmacniaczy sygnału GSM dla 20 składów.
- Formalny proces zbierania informacji z rynku został zakończony, zebrano analizy i propozycje dostawców technologii i obecnie spółka jest na końcowym etapie prac weryfikacyjnych oraz przygotowania wymagań technologicznych dla docelowego rozwiązania - podsumowuje rzeczniczka.
Wartość całego kontraktu PKP Intercity z Alstomem to 665 milionów euro, z czego 400 mln euro to cena samych pociągów. Reszta to koszt budowy zaplecza technicznego i serwisowanie składów przez kilkanaście lat.