Urzędnicy, samorządowcy, sędziowie i prokuratorzy, ale i górnicy, nauczyciele oraz inni pracownicy budżetówki – to im przysługuje dodatkowa nagroda roczna w postaci trzynastej pensji. Zgodnie z przepisami, premia ta na ich konta musi trafić do końca marca.
Ubiegły rok miał być ostatnim, w którym tzw. trzynastka miała być wypłacana urzędnikom. Tak się nie stało. Prace rozpoczęte przez Kancelarię Premiera w kwestii tak zwanego kodeksu urzędniczego, który miał zrównać zasady zatrudniania urzędników rządowych i samorządowych, zostały zarzucone.
W ubiegłym roku, jak pisaliśmy w money.pl, na "trzynastki" wydano około 6 mld zł. W tym roku środków do wypłaty jest więcej. To w sumie ponad 6,4 mld zł – wyliczył jako pierwszy "Super Express".
Jak poinformowało money.pl Ministerstwo Finansów, zgodnie z projektem ustawy budżetowej na rok 2018, kwota zaplanowana na wypłatę "trzynastek" dla pracowników, objętych ustawą o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw, wynosi dokładnie 2 410 038 tys. zł. Reszta zostanie wypłacona z kas samorządowych.
**Komu trzynasta pensja?**
Dodatkowe wynagrodzenie roczne, bo tak właściwie nazywa się popularna "trzynastka", przysługuje pracownikom budżetowym, którzy przepracowali okrągły kalendarzowy rok.
Oni to dostaną pełną wypłatę. Ci pracownicy, którzy mieli krótszy staż pracy (ale co najmniej 6-miesięczny) nie zostają pokrzywdzeni, również dostaną dodatkową pensję – tyle że w wysokości proporcjonalnej do okresu przepracowanego.
Lista zawodów, którym przysługuje to wynagrodzenie, jest dość długa. Jak informuje art. 5 ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń, rozpoczynają ją osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe, członkowie korpusu służby cywilnej, etatowi członkowie samorządowych kolegiów odwoławczych i kolegiów regionalnych izb obrachunkowych, pracownicy Rządowego Centrum Legislacji, eksperci, asesorzy i aplikanci eksperccy Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej.
Urzędniczy szereg szczęśliwych "trzynastkobiorców" dopełniają funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, członkowie służby zagranicznej niebędący członkami korpusu służby cywilnej, członkowie Krajowej Izby Odwoławczej przy Prezesie Urzędu Zamówień Publicznych.
To jednak nie koniec uprzywilejowanych. Trzynastkę dostają też żołnierze zawodowi oraz funkcjonariusze. Ustawa gwarantuje dodatkową wypłatę również nauczycielom zatrudnionym w szkołach i placówkach państwowych.
Prócz nich na dodatkowe uposażenie mogą liczyć sędziowie delegowani do Ministerstwa Sprawiedliwości lub innej jednostki organizacyjnej podległej temu resortowi albo chociaż przez niego nadzorowanej. O kim mowa? Prócz sędziów, na przykład o prokuratorach czy asesorach prokuratorskich.
**Trzynastka, a nawet czternastka**
Niektórzy pracownicy mogą liczyć również na jeszcze jedną nagrodę roczną, za wyniki. To tak zwana "czternastka". Wypłacają je władze gminy. Czternasta pensja wpisana została m.in. do Karty Nauczyciela.
Rząd co prawda, rękami minister Anny Zalewskiej, chce zniesienia tego dodatku i zastąpienia go nagrodą 500+ dla dyplomowanych pedagogów, wyróżniających się oceną. Takie rozwiązanie miałoby funkcjonować od 2022 roku – o czym pisaliśmy w money.pl .
Nie tylko nauczyciele dostają czternastą pensję. To również przywilej górników, którzy mają ją zagwarantowaną Kartą Górnika. Choć pierwotnie była nagrodą dla najciężej pracujących górników na przodku, dziś przysługuje wielu stanowiskom również okołogórniczym. Jej wymiar jednak uzależniony jest od charakteru i stażu pracy.
Górnicza czternasta na jakiś czas w związku z trudną sytuacją sektora była – wpierw wypłacana z opóźnieniem lub na raty - a w końcu nawet zawieszona. Dopiero w ubiegłym roku w niektórych kopalniach została ona przywrócona - o czym również informowaliśmy w money.pl.