Wyprodukowany przez fabrykę Pesa z Bydgoszczy pojazd DMU Link jest pierwszym w historii polskim pociągiem dopuszczonym do ruchu w Niemczech. W czwartek w Berlinie pociąg został uroczyście przekazany niemieckiemu przewoźnikowi Niederbarnimer Eisenbahn (NEB).
W ceremonii na dworcu Friedrichstrasse w stolicy Niemiec uczestniczył wicepremier Mateusz Morawiecki. Od lipca pociąg będzie obsługiwał trasę transgraniczną Berlin-Kostrzyn nad Odrą.
- To wielki moment, bo do tej pory eksportowaliśmy do Niemiec tylko naszych najlepszych piłkarzy - Lewandowskiego, Podolskiego czy Klose, a dzisiaj zaczęliśmy eksportować wysoko przetworzone, technicznie zaawansowane produkty, jakimi są pociągi - powiedział szef resortu rozwoju.
- Zakup i homologacja tego pociągu w Niemczech są najlepszym dowodem na to, że więzy gospodarcze między Polską a Niemcami stale się zacieśniają - podkreślił.
Minister infrastruktury kraju związkowego Brandenburgia Kathrin Schneider uznała start pociągu za "historyczną chwilę". - Nie chciałabym umniejszać roli piłki nożnej, ale to jest ważniejsze wydarzenie niż mecz Polska-Niemcy - dodała minister.
Zaznaczyła, że decyzja o dopuszczeniu do ruchu w Niemczech pociągu polskiej produkcji "otwiera szerzej drzwi" do współpracy. Wyraziła nadzieję, że również niemieckie pociągi zostaną dopuszczone do ruchu w Polsce. Schneider zasugerowała, że produkt Pesy będzie mógł obsługiwać także inne trasy, na przykład Berlin-Gorzów Wielkopolski.
Morawiecki uczestniczył przed południem w Polsko-Niemieckim Kongresie Gospodarczym zorganizowanym z okazji 25. rocznicy podpisania przez Polskę i Niemcy Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznych stosunkach. W spotkaniu zorganizowanym przez wydział promocji handlu i inwestycji Ambasady RP, Pracodawców RP oraz Niemiecką Izbę Handlowo-Przemysłową brał też udział wicekanclerz i minister gospodarki Niemiec Sigmar Gabriel.
Wicepremier zwrócił uwagę na wzrastające znaczenie w gospodarce małych i średnich przedsiębiorstw. - Mamy 1,5 mln takich firm i zaczynają one coraz odważniej wychodzić poza granice Polski; mamy już ponad 150 tys. eksporterów, a głównym partnerem są oczywiście Niemcy - mówił Morawiecki. - Szczególnie jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy dla Niemiec coraz ważniejszym partnerem - podkreślił wicepremier. Obecnie Polska zajmuje 7. miejsce na liście najważniejszych partnerów handlowych. Zaznaczył, że Niemcy eksportują więcej (46-47 mld euro) do Polski niż do Rosji (33-34 mld euro).
Prezes Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej Eric Schweizer powiedział wcześniej, że polsko-niemieckie obroty handlowe przekroczą w tym roku granicę 100 mld euro.
Morawiecki ocenił pozytywnie perspektywy wzrostu polskiej gospodarki. - Wzrost gospodarczy w tym roku (będzie) między 3,5 a 4 proc. PKB, w przyszłym roku podobnie - mówił. Przekonywał niemieckich przedsiębiorców, że polska polityka makroekonomiczna jest stabilna - "zarówno w zakresie deficytu budżetowego, jak i długu publicznego" i przypomniał o istnieniu "kotwicy konstytucyjnej" na poziomie 60 proc. w stosunku do PKB.
Gabriel przypomniał o niemieckich zbrodniach wojennych i zauważył, że fakt, iż Polacy i Niemcy potrafią dziś mieszkać obok siebie jak dobrzy sąsiedzi i przyjaciele, zakrawa na cud. Wspomniał o liście polskich biskupów do biskupów niemieckich z 1965 roku, zawierającym słowa "przebaczamy i prosimy o przebaczenie", jako decydującym impulsie przezwyciężania przeszłości.
Wicekanclerz ocenił, że Polska jest "magnesem dla inwestorów". Polska jest zdaniem Gabriela, podobnie jak Niemcy, dużym krajem UE i tworzy wraz z Niemcami "opiniotwórczą oś" w Unii, która musi znaleźć odpowiedzi na wyzwania, przede wszystkim brak wzrostu gospodarczego i bezrobocie młodzieży. - Europa musi pozostać miejscem silnego przemysłu - podkreślił. Przyznał, że Niemcy kształtowały swoją politykę energetyczną, nie zwracając uwagi na stanowisko sąsiadów.
Gabriel przypomniał, że Polska jako pierwszy kraj w Europie uchwaliła nowoczesną konstytucję. Idea wolności i Europy ma w Polsce dłuższą tradycję niż w Niemczech - uważa niemiecki polityk. - Tym ważniejsza jest wspólna obrona europejskich wartości i wspieranie europejskiej wspólnoty prawa i interesów - zauważył socjaldemokrata.
Gabriel przytoczył na zakończenie słowa kardynała Bolesława Kominka, jednego z autorów listu biskupów polskich z 1965 roku: "Europa jest przyszłością, nacjonalizmy są wczorajsze".
Federalny Urząd Kolejnictwa Niemiec (EBA) w zeszły piątek wydał dokument homologacji dla DMU Link. Pojazd ten ma 140 miejsc siedzących, dwa miejsca dla wózków inwalidzkich i 12 miejsc do przewozu rowerów. Pociąg uzyskuje prędkość 140 km/h.
Umowę z NEB na dostawę dziewięciu spalinowych zespołów trakcyjnych - siedmiu dwuczłonowych i dwóch trzyczłonowych - Pesa zawarła w 2013 r. Wartość kontraktu to ok. 180 mln zł.