Złoża odkryło i opisało Przedsiębiorstwo Poszukiwań i Eksploatacji Złóż Ropy i Gazu Petrobaltic SA, które jest spółką należącą do grupy Lotos.
Od tego roku złoża te będą uwzględniane w "Bilansie zasobów kopalin" prowadzonym przez Ministra Środowiska.
"To absolutnie nie przekłada się na ceny ani na to, czy tej ropy będzie więcej. Pod względem ropy my nie będziemy nigdy krajem samowystarczalnym" - powiedział Jezierski na konferencji prasowej.
Obecnie 41 proc. polskiego wydobycia ropy naftowej pochodzi z Bałtyku. W 2003 r. wydobyto z dna morza 270 tys. ton. Rocznie wydobywa się w Polsce w sumie około 680 tys. ton ropy. Polskie wydobycie pokrywa jedynie 2 proc. zapotrzebowania kraju na ten surowiec. Polska importuje ropę głównie z Rosji.
Również na lądzie znajdują się w Polsce złoża ropy naftowej. Umiejscowione są głównie w rejonie Gorzowa - znajdują się tam złoża wielkości 30 mln ton.
PGNiG SA uważa, że jest szansa na zwiększenie wydobycia do 1 mln ton ropy i do 6 mld m. sześc. gazu w 2007 r. Obecne wydobycie gazu w Polsce wynosi około 5 mld m. sześc.
W Polsce poszukiwania ropy prowadzi Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które współpracuje też z firmami zachodnimi.
W połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku w Polsce uzyskały koncesje przedsiębiorstwa zachodnie, których celem jest poszukiwanie i eksploatacja złóż ropy naftowej i gazu ziemnego. Przykładem mogą być firmy: Frontier Poland Exploration and Producing Company, Medusa Oil & Gas, Eurogas Polska i niemiecka spółka RWE-DEA . Najwięcej koncesji uzyskały spółki, w których udziały mają Apache Corporation i FX Energy.