Kwotą łącznie 500 mln zł dokapitalizują Polską Grupę Górniczą trzy spółki giełdowe, kontrolowane przez państwo: PGNiG, PGE, Energa. Siedem miesięcy temu zainwestowały ponad miliard. Pieniądze mają iść na przejęcie od KHW kopalń węgla. Powstanie gigant górniczy, zatrudniający 43 tysiące osób.
W środę i czwartek decyzję o zainwestowaniu kolejnych środków w Polską Grupę Górniczą (PGG) podjęły trzy duże spółki giełdowe z większościowym udziałem państwa, nad którymi kontrolę sprawuje minister energii Krzysztof Tchórzewski. Najwięcej pieniędzy wyłoży lider na polskim rynku gazu PGNiG - 300 mln zł a dwie elektrownie: PGE i Energa dadzą po 100 mln zł.
Inwestorzy giełdowi źle przyjęli te wiadomości. Akcje wszystkich trzech spółek w czwartek spadają: PGNiG o 1,2 proc., a PGE i Energi po 2,3 proc.
- Pieniądze pójdą do Kompanii Węglowej, a PGNiG będzie tylko jednym z akcjonariuszy bez kontroli nad spółką - wskazuje Kamil Kliszcz, analityk DM mBanku. - Najważniejszy w inwestycjach jest kierunek zorientowany na dystrybucję, czy wydobycie gazu - podaje analityk. Tymczasem spółka "zużywa środki" na działalność, która jest poza jej kluczowym biznesem.
Inwestycja realizowana jest przez firmy zależne od spółek giełdowych: PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, PGNiG Termika i Energa Kogeneracja, które w sierpniu wyłożyły już po 361 mln zł na dokapitalizowanie PGG. Kolejne pół miliarda dały wtedy państwowe przedsiębiorstwa: Węglokoks i TF Silesia.
"Dokapitalizowanie PGG przez PGNiG Termika ma nastąpić w transzach i być jednym ze źródeł finansowania planowanego nabycia przez PGG aktywów spółki Katowicki Holding Węglowy” - czytamy w komunikacie PGNiG.
Kopalnie i dług trafią do PGG
Za pozyskane przez PGG pieniądze spółka kupi cztery kopalnie od KHW, przejmując jednocześnie dług. Minister energii Krzysztof Tchórzewski informował w marcu, że wartość zbywanego na rzecz PGG majątku holdingu jest w przybliżeniu równa zadłużeniu KHW, przejmowanemu przez Grupę.
Łączne zadłużenie KHW wynosi około 2,5 mld zł. Z tytułu niewykupionych obligacji wierzycielami KHW są: BGŻ BNP Paribas, BZ WBK, PKO BP, BGK oraz DZ Bank AG Deutsche Zentral-Genossenschaftsbank. Poza ostatnim pozostałe są też obligatariuszami PGG.
Dług KHW wobec wymienionych instytucji wynosi około 1,4 mld zł. Ministerstwo Energii zabiegało o uzyskanie zgody banków na konwersję ok. 30-35 proc. zadłużenia KHW na udziały w PGG. W ten sposób banki zaspokoiły by część swoich roszczeń, otrzymując udziały w spółce. Kwestia tylko w tym, że udziały byłyby „trudno zbywalne” a ich wartość niepewna.
Powstanie gigant węglowy
PGG powstała dwa lata temu w celu przejęcia majątku bankrutującej Kompanii Węglowej. Przejęto wtedy 11 kopalń zatrudniających 35 tys. pracowników oraz zobowiązania finansowe. Podobny scenariusz ma miejsce teraz odnośnie Katowickiego Holdingu Węglowego. Powstanie w ten sposób największa górnicza firma w Europie, zatrudniająca ponad 43 tys. osób.
Zgodnie z porozumieniem układ zbiorowy z KHW zostanie rozwiązany, natomiast pracowników Holdingu obejmą zasady wynagradzania, obowiązujące w Polskiej Grupie Górniczej. Średnia pensja ma wynosić 6225 zł brutto.
Zarząd PGG udzielił gwarancji pracownikom, że warunki zatrudnienia i wynagrodzenia będą obowiązywały przez rok od fuzji, czyli do końca marca 2018 roku. Do tego czasu ma zostać wynegocjowany nowy, wspólny układ zbiorowy pracy.