Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

PGG sonduje zainteresowanie pracowników osłonami socjalnymi

15
Podziel się:

Zatrudniająca ponad 32 tys. osób Polska Grupa Górnicza (PGG) rozpoczęła sondaż dotyczący zainteresowania pracowników dobrowolnym odejściem z pracy z wykorzystaniem osłon socjalnych. Wcześniej szacowano, że w ten sposób może odejść z firmy ok. 3,8-4 tys. osób.

PGG sonduje zainteresowanie pracowników osłonami socjalnymi
(Fotolia)

- Akcja, która potrwa do końca tego tygodnia, ma charakter wyłącznie sondażowy. Chcemy poznać skalę zainteresowania pracowników osłonami oraz uzyskać informację, jak to zainteresowanie rozkłada się w poszczególnych grupach zawodowych - powiedział rzecznik PGG Tomasz Głogowski.

W ramach prowadzonej w PGG akcji informacyjnej pracownicy składają wstępne deklaracje przejścia do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK), gdzie - zgodnie z tzw. ustawą górniczą - możliwe jest skorzystanie z finansowanych przez budżet osłon, czyli urlopów górniczych lub jednorazowych odpraw pieniężnych. Wstępne deklaracje nie są wiążące ani dla pracownika, ani dla pracodawcy i służą jedynie ocenie skali zainteresowania.

W kwietniowym porozumieniu ze związkami zawodowymi, poprzedzającym przekazanie kopalń Kompanii Węglowej do PGG, zapisano, że dobrowolnym przejściem do SRK w celu skorzystania z osłon może być zainteresowanych ok. 3,8-4 tys. pracowników. Obecny sondaż jest jedną z form weryfikacji tych szacunków; służy także ocenie, jak rozkłada się zainteresowanie np. wśród górników dołowych i pracowników powierzchni oraz w poszczególnych kopalniach.

Rzecznik PGG nie powiedział w środę, jaki majątek PGG wraz z grupą pracowników będzie przekazany do SRK oraz kiedy to nastąpi. Według wcześniejszych informacji, ma to być część obecnej kopalni Pokój w Rudzie Śląskiej, po połączeniu tego zakładu z innymi rudzkimi kopalniami: Bielszowice i Halemba. Połączenie kopalń ma nastąpić 1 lipca, a przekazanie części majątku do SRK byłoby możliwe w kolejnym etapie restrukturyzacji, prawdopodobnie na przełomie roku.

Według danych katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu, w pierwszym kwartale tego roku z osłon socjalnych przewidzianych w tzw. ustawie górniczej skorzystało już w sumie ponad 3 tys. osób - łączny koszt osłon dla nich to ok. 520 mln zł. Z tej grupy 2330 pracowników dołowych przeszło na urlopy górnicze, podczas których otrzymują trzy czwarte wynagrodzenia. 210 osób to przebywający na podobnych urlopach pracownicy zakładów przeróbki mechanicznej węgla, a 546 osób skorzystało z jednorazowych odpraw pieniężnych.

Osłony socjalne dla odchodzących z SRK pracowników kopalń są finansowane ze środków budżetowych. Do urlopu górniczego są uprawnieni pracownicy zatrudnieni pod ziemią, którym brakuje do emerytury nie więcej niż cztery lata pracy oraz pracownicy zakładu przeróbki mechanicznej węgla, którym zostało do emerytury nie więcej niż trzy lata. Podczas urlopu pracownicy otrzymują trzy czwarte miesięcznej pensji, a wraz z częścią nagród - nawet 90 proc. wynagrodzenia.

Z jednorazowych odpraw pieniężnych mogą korzystać pracownicy powierzchni (także zakładów przeróbczych), którzy przepracowali w przedsiębiorstwie górniczym co najmniej pięć lat, a do emerytury zostało im więcej niż 12 miesięcy. W zależności od terminu odejścia, odprawy mogą wynosić od ponad 25,7 tys. do nawet ok. 77 tys. zł brutto, nie licząc kodeksowej odprawy.

Z początkiem kwietnia Kompania Węglowa (obecnie PGG) przekazała już do SRK likwidowaną kopalnię Anna w Pszowie, wraz z grupą ok. 1,3 tys. pracowników. Ok. 900 z nich odeszło już z pracy korzystając z osłon. Jastrzębska Spółka Węglowa przygotowuje się do przekazania do SRK części kopalni Jas-Mos z grupą ok. 2,5 tys. pracowników. Plany dotyczące przekazania wybranego majątku do SRK ma również Katowicki Holding Węglowy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
WYRÓŻNIONE
Robotnik
8 lat temu
Za co ?
anika
8 lat temu
Taki wstyd żeby 1 grupa zawodowa w społeczeństwie była ponad wszystkimi.....I jeszcze sie wypowiadają przed kamerami ze mają za mało- nikt nigdy nie nastarczy dla nich pieniędzy to worek bez dna ... Zamknąć kopalnie i niech idą na bezrobocie a nie jakieś odprawy i osłony socjalne jakoś w pozostałych branżach ludzie tego nie mają i też muszą żyć.
ojciec dyrekt...
8 lat temu
520 mln na 3 tys osób to 170 000 na jedna osobę!!! Jak się czują ci co zostali ostatnio zwolnieni? Czy też dostali pieniądze na nowe Audi A8? Prezesowskie odprawy za nasze pieniądze dla gości po zawodówce :/
NAJNOWSZE KOMENTARZE (15)
paweł
8 lat temu
To jest kolejne związkowe oszustwo. Pracuje w kopalni i widze wykremowane mordy związkowców którzy dołu na oczy nie widzieli i biora nadsztygarskie pensje. Niech ktoś mi powie jak to jest emeryt pracujący na powierzchni dostanie odprawe żeby się zwolnił a pracownik dolowy nie dostanie nic bo nie miałby kto płacić składek na związki. ZLIKWIDOWAĆ WSZYSTKIE ZWIĄZKI W GÓRNICTWIE. Gdzie te związki były jak dług narastał, brali wysokie wypłaty łacznie z pracownikami którzy dziaiaj są na emeryturze a ci co zostali maja teraz te długi splacać.
Olaf
8 lat temu
Znam takich co w przeciagu 18stu lat beda brac trzecia odprawe ;POLSKA TO DLA NIEKTORYCH PRAWDZIWY RAJ .
alex207
8 lat temu
Firmy energetyczne, w których mamy udziały przez OFE zapłacą za długi kopalń. Pracownicy kopalń zachowają miejsca pracy, a pracownicy firm energetycznych stracą szanse na podwyżki i zwiększy się im ryzyko utraty pracy. Dzięki spadkom cen akcji firm energet. nasze emerytury będą niższe. Czas skończyć z finansowaniem nierentownych firm z naszych kieszeni. Gdy drobnemu przedsiębiorcy biznes nie idzie - zamyka go i zwalnia ludzi. Nikt mu nie pomaga. Polecam przeczytać książkę pt. „Emerytura nie jset ci potrzebna”. Można osiągnąć finansowe bezpieczeństwo i żyć godnie i to w Polsce
Edie
8 lat temu
Kurna i znowu górnicy nas doją, ja się załamię toż to już rozbój w biały dzień. Niech nie krzyczą że pracują w nie wiadomo jakich warunkach od lat 70 trochę technika się zmienila i gdyby nie zrobiono z przywilejów górniczych patologi to mieli by je do dziś, bo prawdziwych górników jest niewielu a reszt to różnego rodzaju przydupasy podczepione pod przywileje, sami doprowadzili do patologii a teraz jeszcze mają żądania, to jest chore
filantrop
8 lat temu
w tym smutnym jak pis..da kraju podatki powinni płacić górnicy służby mundurowe i wszyscy uprzywilejowani reszta pracuje na siebie ,pytam kto pierwszy padnie z głodu