Zakończył się pierwszy etap rozmów między Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem a stroną rosyjską w sprawie ostatnich ograniczeń dostaw gazu z Rosji do Polski.
Prezes PGNiG Marek Kossowski powiedział, że przedstawiliśmy Rosjanom informacje na temat skutków tego wydarzenia. Dodał, że obie strony umówiły się na kolejną rundę rozmów.
Wyjaśnił, że na gruncie umów handlowych, które nas łączą będziemy starali się dojść do takiej sytuacji, żeby zarówno strona rosyjska jak i polska była w pełni usatysfakcjonowania.
Aleksandr Ananienkow z Gazpromu powiedział, że podczas spotkania w Warszawie poruszano również kwestie związane z niezawodnością i bezpieczeństwem dostarczania gazu do Polski.
Według niego nie dojdzie do podobnej sytuacji jak w lutym, kiedy ograniczono dostawy tego surowca do naszego kraju. Ananienkow powiedział, że zostaną podjęte kroki techniczne, by zapobiec takim sytuacjom w przyszłości. Chodzi między innymi o rozwiązania, które wykluczą możliwość pobierania gazu z gazociągu tranzytowego przez Białoruś.
Strony uzgodniły poza tym, że powstanie zespół roboczy, który opracuje wykorzystanie gazociągu jamalskiego, w sytuacji gdyby doszło do ponownych zakłóceń w transporcie gazu z kierunku wschodniego na zachód.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo informowało ostatnio, że istnieje możliwość odwrócenia biegu tego gazociągu. Wyjaśniano, że w sytuacjach zakłóceń w dostawach surowca ze strony wschodniej Polska mogłaby odbierać niezbędne ilości gazu z Niemiec.
Prezes Kossowski podkreślił, że takie rozwiązanie w istotny sposób zwiększa bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju.
W czasie dwudniowej wizyty przedstawicieli Gazpromu i Gazeksportu w Polsce poruszano również kwestie związane z rozbudową podzemnych magazynów gazu w naszym kraju.
Rosjanie przebywali w Warszawie w związku z jubileuszem 10-lecia EuRoPol Gazu, czyli operatora polskiego odcinka gazociągu jamalskiego, którego obok PGNiG są głównymi udziałowcami.