PGNiG przeznaczy w tym roku do podziału pomiędzy akcjonariuszy do połowy skonsolidowanego zysku netto, zapowiedział prezes Piotr Woźniak. To może być rekordowa wypłata, bo i zyski za ubiegły rok idą na rekord. Skarb państwa zrealizuje dzięki temu większość prognozy budżetowej.
- Zgodnie z naszą polityką dywidendową do podziału pomiędzy akcjonariuszy przeznaczamy do 50 proc. skonsolidowanego zysku netto. Tak też powinno być w 2018 r. - powiedział Woźniak w wywiadzie dla "Parkietu".
Jaka konkretnie to będzie kwota? Zyski PGNiG już w trzech kwartałach 2017 roku były wyższe od tych, które udało się osiągnąć w całym 2016 roku. Wygląda na to, że cały ubiegły rok skończy się dla spółki rekordem, więc i rekordowa powinna być dywidenda.
W czerwcu 2017 r. akcjonariusze PGNiG zdecydowali o przeznaczeniu 1,16 mld zł z zysku netto za 2016 r. na dywidendę, co oznacza wypłatę w wysokości 0,2 zł na akcję. Wypłata pochodziła z zysku za 2016 r., który wyniósł 2,35 mld zł.
W ubiegłym roku tę ostatnią kwotę udało się grupie PGNiG zarobić już w dziewięć miesięcy. Po wrześniu zysk netto wynosił 2,47 mld zł. Jeśli w ostatnim kwartale ub.r. gazowa firma zarobi nawet tylko tyle co w słabym trzecim, to i tak zysk będzie rekordowy - 2,83 mld zł. Poprzedni rekord był w 2014 r., który PGNiG zakończył na plusie 2,82 mld zł.
W najnowszej rekomendacji dla akcji PGNiG sporządzonej przez DM BDM, szacowane jest, że wynik netto za 2017 r. wyniesie aż 3,23 mld zł. Połowa z tej kwoty to 1,62 mld zł, z czego 1,15 mld zł (71 proc.) trafiłoby do skarbu państwa przy zapowiedzianej przez prezesa Woźniaka proporcji wypłaty akcjonariuszom.
W budżecie na 2018 r. zaplanowano 2,25 mld zł dochodu z dywidend, a w 2017 do listopada zebrało się ich 2,37 mld zł. Jak widać, większość zapewni najprawdopodobniej sam PGNiG.
Stawki bez zmian, zyski w górę
Co więcej, i w nowym roku polski gigant gazowy może liczyć na kontynuację dobrych wyników. Urząd Regulacji Energii zatwierdził brak zmian taryf za gaz dla gospodarstw domowych. Tymczasem na giełdach towarowych w USA cena gazu ziemnego spadła w dolarach w ciągu roku o 8,0 proc., a do tego złoty umocnił się o prawie 18 proc.
Podrożała jednak o 18 proc. ropa Brent, względem której indeksowane są ceny PGNiG w umowie z Gazpromem. Polska spółka gazowa dwa miesiące temu podała, że odrzuciła propozycję Rosjan o renegocjację ceny.
Mimo planowanej dużej wypłaty PGNiG nie rezygnuje zresztą z planów inwestycyjnych. Do dyspozycji zostaje jeszcze przecież druga połowa zysku i kredyty.
- Jeśli miałbym wymienić tylko trzy cele, które chcemy osiągnąć w najbliższym roku, będą to: zakup udziałów w koncesji na Norweskim Szelfie Kontynentalnym, budowa pozycji na rynku LNG, w tym podpisanie nowych kontraktów krótko- i średnioterminowych na dostawy gazu skroplonego, a wreszcie mocne zaangażowanie grupy w walkę ze smogiem. To ostatnie będzie konsekwencją wdrożenia nowych produktów przez PGNiG Obrót Detaliczny oraz intensyfikacji działań Polskiej Spółki Gazownictwa w zakresie przyłączeń nowych odbiorców do sieci - wskazał Woźniak.
Notowania akcji PGNiG w ostatnim tygodniu src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1514371065&de=1514995800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PGN&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>