PGNiG zawarł z katarskim dostawcą gazu LNG Qatargas dodatkowe porozumienie do umowy sprzedaży skroplonego gazu ziemnego z czerwca 2009 roku - poinformowało PGNiG w komunikacie. Chodzi o dostawy gazu LNG do gazoportu w Świnoujściu w 2015 r.
Aktualizacja 18:38
_ Zgodnie z porozumieniem PGNiG i Qatargas, biorąc pod uwagę swoją długoterminową współpracę, zmieniły zasady wykonywania umowy długoterminowej w całym okresie 2015 roku. W tym okresie Qatargas ulokuje ilości określone umową długoterminową na innych rynkach wykorzystując swoją pozycję jednego z wiodących producentów i dostawców LNG na świecie _ - napisano w komunikacie.
Jak dodano, _ PGNiG pokryje Qatargas ewentualną różnicę pomiędzy ceną LNG określoną w umowie długoterminowej a jego ceną rynkową uzyskaną przez Qatargas _. _ Jeśli cena ta miałaby być niższa niż satysfakcjonująca PGNiG, wówczas odbiór takiego niesprzedanego LNG będzie przesunięty na kolejne lata wykonywania umowy długoterminowej _ - głosi komunikat spółki.
Zarząd PGNiG ocenił, że zgodnie z przewidywaniami dotyczącymi cen gazu LNG na świecie w 2015 roku oraz cen gazu ziemnego w Polsce, _ porozumienie może pozwolić na poprawienie w 2015 roku wyniku finansowego PGNiG na obrocie gazem ziemnym pozyskanym w ramach umowy długoterminowej wobec pierwotnego scenariusza _.
_ Z uwagi na uwarunkowania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego do Polski, w porozumieniu określone zostały zasady, na jakich PGNiG i Qatargas uzgodnią w razie potrzeby dostawy LNG w 2015 r. po osiągnięciu pełnej funkcjonalności operacyjnej terminalu w Świnoujściu _ - dodano.
- _ PGNiG i Qatargas osiągnęły porozumienie, które uwzględnia interesy spółek, a przede wszystkim bezpieczeństwo energetyczne Polski. Wprowadzone do umowy zmiany regulują sposób działania stron w zakresie dostaw LNG do czasu uzyskania przez terminal w Świnoujściu pełnej funkcjonalności i zdecydowanie ograniczają ryzyko ponoszenia przez PGNiG kosztów z tytułu nieodebranych ładunków. Na mocy zawartego porozumienia dostawy LNG do Świnoujścia zostaną uruchomione zgodnie z potrzebami energetycznymi Polski _ - skomentował porozumienie href="http://www.money.pl/gospodarka/politycy/karpinski,wlodzimierz;witold,polityk,146.html">Włodzimierz Karpiński, minister Skarbu Państwa.
Zdaniem ministra czasowe przekierowanie dostaw na inny rynek nie zagrozi zaopatrzeniu krajowych odbiorców w gaz ziemny. - _ Do 2022 r. Polska ma duży kontrakt jamalski na dostawy gazu ze wschodu, ponadto ma własne wydobycie i możliwości importu gazu z UE dzięki rozbudowie połączeń na granicy z Czechami i Niemcami. Już teraz jesteśmy więc bezpieczni, a budując gazoport to bezpieczeństwo "betonujemy" _ - zaznaczył.
_ - Wartością projektu budowy gazoportu jest sam fakt, że zostanie on zrealizowany. Po oddaniu tej inwestycji Polska będzie w zupełnie innej sytuacji. Realizujemy tę inwestycję, mimo że do 2022 r. mamy zapewnioną odpowiednią ilość gazu _ - powiedział Karpiński.
Pytany o realny termin oddania do użytku gazoportu, Karpiński podał 2015 r. Dodał, że z punktu widzenia podniesienia bezpieczeństwa energetycznego Polski nie ma sensu, by gazowce przypływały do Świnoujścia wcześniej niż jesienią przyszłego roku. - _ Ze względu na temperatury i co za tym idzie, małe zużycie gazu, w okresie letnim nie ma takiej potrzeby _ - zaznaczył. Dodał, że do tego czasu _ gazoport będzie oddany z wszelkimi pozwoleniami _.
Terminal LNG jest jedną z największych polskich inwestycji energetycznych ostatnich lat, uznaną przez rząd polski za strategiczną dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Inwestycja umożliwi odbiór gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Inwestycja umożliwi odbiór gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Początkowo terminal LNG w Świnoujściu miał być uruchomiony do 30 czerwca 2014 r.; od 2015 r. obowiązuje kontrakt z Katarem na dostawy gazu LNG. Pod koniec października prezes Polskiego LNG Tomasz Pepliński informował, że średnie zaawansowanie budowy to 94 proc., przy czym w niektórych sektorach to już 99 proc.
Początkowa zdolność regazyfikacyjna wyniesie 5 mld m sześc. i odpowiadać będzie ok. jednej trzeciej polskiego zapotrzebowania na gaz ziemny. Istnieje możliwość rozbudowy mocy terminalu - do 7,5 mld m sześc. rocznie. Inwestycja zwiększy bezpieczeństwo gazowe Polski. Rozważany jest w niej udział kapitałowy PGNiG. Świnoujski terminal będzie jedyną tej wielkości instalacją w Europie Północnej i Środkowo-Wschodniej i jedną z największych na kontynencie.
Jak wskazuje MSP, bez zawarcia długoterminowej umowy na dostawy gazu nie rozpoczęłaby się realizacja inwestycji, jaką jest budowa terminalu, przede wszystkim ze względu na finansowanie i budowę wiarygodności kredytowej projektu. _ Kontrakt katarski miał istotny wpływ na proces ubiegania się zarówno o dotacje unijne, jak i pożyczki. Pozwolił zapewnić niezbędne środki na rynku finansowym w wyjątkowo korzystny sposób. Podpisanie umowy pomiędzy Polskim LNG a PGNiG uwiarygadniało wszystkie analizy ekonomiczno-finansowe prezentowane przez PLNG w procesie ubiegania się o dotacje ze środków Unii Europejskiej jak i finansowanie instrumentami dłużnymi _ - wskazał resort.
Łączne koszty projektu budowy terminalu LNG w Świnoujściu szacowane są na 2,93 mld zł. Finansowanie pozyskano z kilku źródeł: dotacji unijnych (Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko - 839,4 mln zł oraz Europejskiego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej - 220 mln zł). Pozostałe środki to kapitał własny GAZ-System S.A. oraz kredyty: finansowanie z EBI oraz EBOiR.
Czytaj więcej w Money.pl