Polska Grupa Zbrojeniowa i francuska grupa stoczniowa DCNS chcą współpracować przy projektach okrętów podwodnych i nawodnych. W środę w Warszawie obie firmy podpisały porozumienie w tej sprawie.
- Podpisujemy porozumienie, które gwarantuje PGZ i stoczniom, które w grupie się znajdują, możliwość współpracy przy budowie okrętów podwodnych w Polsce jak i kontynuację wcześniej zaczętych prac w programach Miecznik i Czapla - powiedział prezes PGZ Arkadiusz Siwko. W jego ocenie podpisanie kolejnego porozumienia świadczy, że wiodące światowe firmy stoczniowe widzą w Polsce partnera do kooperacji, potwierdza też, że polskie stocznie mogą się podjąć budowy okrętów.
Siwko Podkreślił, że udział polskich stoczni w programach budowy okrętów podwodnych jest warunkiem, który uwzględniają wszyscy potencjalni oferenci. Zapowiedział, że w kolejnych tygodniach odbędą się konsultacje dotyczące możliwego transferu technologii. Dodał, że zostanie także przygotowany szczegółowy plan podziału prac między poszczególne stocznie.
- Wiadomo, że po polskiej stronie wiodąca będzie stocznia Nauta, ale poszczególne elementy we wszystkich projektach będą wykonywane we wszystkich stoczniach. Szczególnie liczymy na udział w tym projekcie Stoczni Marynarki Wojennej, którą mamy nadzieje zakupić do naszej Grupy. Tylko integracja podmiotów stoczniowych pozwoli uzyskać efektywność wykonawczą - powiedział.
- Cieszę się również, że, jak się okazuje, potencjalne problemy w kooperacji polsko-francuskiej są czystą teorią, a życie gospodarcze funkcjonuje - dodał.
Wiceprezes DCNS Alain Fougeron podkreślił, że podpisanie listu intencyjnego to kolejny etap w trwającej od kilku lat współpracy między obu podmiotami. Wyraził przekonanie, że doświadczenie francuskiej grupy pomoże Polsce w modernizacji Marynarki Wojennej i samodzielnie prowadzonych programach zbrojeniowych.
W czerwcu PGZ PGZ podpisała list intencyjny o współpracy przy programach modernizacji technicznej polskiego wojska ze szwedzką grupa SAAB, również zainteresowaną udziałem w modernizacji polskiego wojska.
Oprócz okrętów patrolowych i ochrony wybrzeża oraz niszczycieli min, plan modernizacji technicznej zakłada m. in. wyposażenie Marynarki Wojennej w trzy nowe okręty podwodne. Zainteresowanie programem Orka wyraża także niemiecka grupa TKMS.
Wszyscy trzej potencjalni oferenci zapowiadają daleko idącą współpracę przemysłową w razie wyboru ich produktu. List intencyjny w sprawie możliwej wspólnej budowy okrętów grupa DCNS podpisała z polskim przemysłem w 2014 r. Niemiecka TKMS od lat współpracuje ze Stocznią Marynarki Wojennej. MON prowadzi rozmowy o restrukturyzacji tej stoczni, znajdującej się od 2011 r. w stanie upadłości likwidacyjnej.
PGZ wchodzi w sektor stoczniowy
W ubiegły piątek PGZ stało się poprzez fundusz inwestycyjny stało się właścicielem stoczni szczecińskiej. Umowę sprzedaży stoczni podpisano w piątek. Cały proces jest dość skomplikowany. Agencja Rozwoju Przemysłu dokapitalizuje Polską Grupę Zbrojeniową, obejmując akcje o wartości 101,5 mln złotych. Te właśnie pieniądze, zgodnie z zawartą w piątek umową, PGZ przeznaczy na zakup 100 procent udziałów Szczecińskiego Parku Przemysłowego. Nabywcą tych udziałów spółki Szczeciński Park Przemysłowy jest MARS Fundusz Inwestycyjny Zamknięty - podmiot, który w strukturze Polskiej Grupy Zbrojeniowej konsoliduje spółki stoczniowe oraz nieruchomościowe.
- Daje to wielką szansę, iż skuteczność odbudowy stoczni szczecińskiej będzie się koncentrowała nie tylko na budowie promów, ale także na uruchomieniu potencjału budowy jednostek wojskowych - mówił we wtorek szef MON, Antoni Macierewicz. - Jesteśmy w trakcie rozmów o porozumieniu mającym prowadzić do tego, by Polska rozpoczęła produkcję okrętów podwodnych. Mam nadzieję, że część tej produkcji będzie powstawać tutaj w Szczecinie - mówił dwa dni temu minister (więcej o tym tutaj)
.