Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Przeróbka pieca za cztery flaszki. Jak kopciuchy zyskują nowe życie

434
Podziel się:

Kopciuchy, czyli najtańsze kotły węglowe są jednym z winowajców powracającego każdej zimy smogu. Tak twierdzą specjaliści i ruchy antysmogowe. Tymczasem internet pełen jest wskazówek, jak przerobić domowy piec. Niezależnie od tego, jak byłby tani, brzydki i stary.

Przeróbka pieca za cztery flaszki. Jak kopciuchy zyskują nowe życie
(Marcin Jurkiewicz/ EastNews)

Kopciuchy, czyli najtańsze kotły węglowe, są jednym z winowajców powracającego każdej zimy smogu. Tak twierdzą specjaliści i ruchy antysmogowe. Tymczasem internet pełen jest wskazówek, jak przerobić domowy piec. Niezależnie od tego, jak byłby tani, brzydki i stary.

Połowa Polaków mieszka w domach jednorodzinnych. Trzy czwarte tych budynków jest źle ocieplonych i niedogrzanych – wynika z badań krakowskiego Instytutu Ekonomii Środowiska. 70 proc. domów jednorodzinnych jest ogrzewanych kotłem lub piecem węglowym. To aż 3,8 miliona domów.

Około 3 mln domowych pieców to ręczne kotły zasypowe. Ponad 40 proc. z nich jest starych, czyli w wieku powyżej 10 lat. Co szósty ma więcej niż 20 lat. Nie pozostaje to bez wpływu na jakość powietrza. „Niska emisja”, czyli właśnie domowe kotły i piece na węgiel i drewno, jest źródłem tworzącego smog pyłu zawieszonego i rakotwórczego benzo[a]pirenu.

- Powtarzamy to jak mantrę. Smogu nie da się wyeliminować bez spełnienia czterech warunków: ustanowienie standardów dla kotłów i paliw stałych, edukacji dla społeczeństwa i łatwego dostępu do dopłat do wymiany pieców – mówi WP money Paweł Arczyński, konsultant ds. ekologicznego ogrzewania paliwami stałymi Platformy Producentów Urządzeń Grzewczych na Paliwa Stałe.

Jak przerobić piec

Rząd pracuje nad rozporządzeniem, które ma wyrzucić z rynku najtańsze piece. Nie wiadomo jednak, kiedy się z nim upora. Ma ono jednak dotyczyć nowo instalowanych kotłów. A co z tymi, które ludzie mają w domach? Internet pełen jest wskazówek, jak przerobić domowy piec, żeby palić taniej, wygodniej, a przy okazji mniej kopcić.

Przykład z jednego z forów. Internauta przerobił piec rodziców instalując zasobnik. Rodzice są w podeszłym wieku, a dzięki przeróbce nie muszą już dorzucać do pieca. Koszt: 2,5 tys. zł za materiały plus cztery flaszki dla instalatora. Nowy piec z zasobnikiem kosztowałby przynajmniej dwa razy tyle.

Na forach można znaleźć także szczegółowe instrukcje jak przerobić kocioł ze spalania górnego – czyli bardzo popularny model – na spalanie dolne. Czyli po przeróbce wylot spalin jest u dołu paleniska, a nie u góry. Autor instrukcji zapewnia, że teraz spala mniej węgla, a i dym z komina jakby czystszy. No i oczywiście koszty nieporównywalne z nowym piecem.

- To tak nie działa, że coś przerobimy, dodamy i z rupiecia robi się nowoczesny kocioł – mówi WP money Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. – I to w żaden sposób nie rozwiązuje problemu smogu. Będziemy o nim rozmawiać co roku, dopóki kopciuchy nie znikną – dodaje.

W garażu [mercedes](https://moto.wp.pl/mercedes-6062003103224449c), a piec jak z 1918 r.

Jednak wyrzucenie kopciuchów wiąże się z kosztami. Nie tylko kosztami nowego pieca, ale i wyższymi kosztami paliwa. A to jest koszt, którego znaczna część Polaków nie jest w stanie ponieść. Szacuje się, że poziom ubóstwa energetycznego w Polsce w 2013 roku wyniósł 17,1. Proc. Czyli problemy, by podołać finansowo ogrzaniu własnego domu, miało 6,44 mln Polaków. Piotr Siergiej zauważa, że policzalne koszty zanieczyszczenia powietrza są tak duże, że w ogólnym rozrachunku dopłaty do ogrzewania dla najbiedniejszych mogą się opłacać. – Oczywiście, jak ktoś jest biedny, to będzie palił czymkolwiek, żeby się ogrzać. Ale z punktu widzenia polityki całego państwa, to jest wybór co nam się bardziej opłaca – leczyć choroby wywoływane przez smog, czy wprowadzić sensowne programy walki z tym smogiem – dodaje.

Wskazuje również, że kopciuchy na ogół nie są związane z biedą, ale ze świadomością. - Jako społeczeństwo już nie jesteśmy biedni. Często jest tak, że w garażu stoi dwudziestoletni piec, z którego wysypuje się żar, a obok mercedes za kilkadziesiąt tysięcy. W naszych domowych kotłowniach nadal mamy 1918 rok – wskazuje.

Pieniądze za wyrzucenie kopciucha

Od czwartku mieszkańcy Warszawy mogą składać wnioski o dofinansowanie wymiany starych pieców węglowych na opalane gazem. Do wzięcia jest od 7 do 20 tys. zł dopłaty. Wniosek trzeba złożyć do końca marca, ale ratusz zapewnia, że dofinansowanie będzie też w przyszłych latach.

Jak zapewnił w rozmowie z WP money rzecznik Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Sławomir Kmiecik, pieniądze na wymianę pieców nadal będą. Wątpliwości pojawiły się, kiedy zdecydowano o wygaszeniu programu Kawka, z którego szły pieniądze na ten cel. Teraz będą w programie Region.

Według nowych zasad samorządy będą mogły otrzymać od NFOŚiGW pożyczki na preferencyjnych warunkach i same zdecydują, na co te środki przeznaczyć. Będą więc mogły dofinansować z nich wymianę domowych kotłów. Jak wyjaśnia rzecznik, w tym roku do samorządów ma trafić 200 mln zł, z czego 116 mln zł z przeznaczeniem na efektywność energetyczną i poprawę jakości powietrza.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(434)
WYRÓŻNIONE
iki
8 lat temu
mieszkam w domku lata 60/70-te, mieszanka cegły i kamienia ;(, osobiście mam około 10 letni piecyk z podajnikiem na ekogroszek + instalacja (12 grzejników + mmmmetry rur 3/4 lub grubsze) w ścianach bez izolacji. I napisze tak: NIGDY nie wymienię pieca na gazowy dopóki: nie dorobie się WYMIANY tej INSTALACJI - a to przy ogólnych kosztach życia vs pensjach w Polsce jest mało realne. Juz nie pisze o konieczności ocieplenia budynku. Ale bardzo chętnie założę gazowy piec gdy: dostanę dofinansowanie na wymianę CAŁEJ instalacji łącznie z piecem, oraz gdy Państwo wpłynie na dostawców gazu żeby zaczęli zakładać podliczniki przed piecowe i taryfa na nich była dużo mniejsza niż normalna. Z wodą ogrodową się da to czemu z gazem ma się nie dać.
jurek
8 lat temu
Mam piec gazowy ale od 10 lat już go nie używam. Palę w piecu węglowym. Ceny gazu są tak wysokie, że na dzień ogrzewanie domu to ok. 60 zł (20 m3). miesięcznie zatem 1800 zł. Kto może sobie na to pozwolić??????. Problemem nie jest zakup pieca, bo to wydatek jednorazowy ale opłaty za gaz. Chciałbym przestać codziennie chodzić do kotłowni.....
kamila
8 lat temu
Artykuł sponsorowany
NAJNOWSZE KOMENTARZE (434)
Gość
2 lata temu
Ja przerobiłem kocioł twin bio na drewno . W sumie spała owies , pellet i drewno , a palnik jak nowy
Ralf
2 lata temu
Skoro są piece zasypowy, dolnego spalania 5 klasy, to dlaczego ma się nie dać przerobić starszych pieców tak, żeby emitowały spaliny o parametrach zbliżonych do tych 5 klasy? Kto te 5 klasy robi? Kosmici? A może chodzi po prostu o kasę?
Yogi
3 lata temu
Deweloperzy dobrze opłacają władze miast, które wydają pozwolenia na betonowanie i zabudowę korytarzy przewietrzania. I kto za to zapłaci? Mieszkańcy miasteczek i wsi, gdzie nie ma sieci ciepłowniczej i trzeba wydać nawet kilkadziesiąt tysięcy na nową kotłownie i znacznie więcej za paliwo
Vito2
3 lata temu
Przerobienie i spalanie ekologiczne temu panu nie pasuje ważne żeby miał napisane V klasa tak wygląda ekologia . Dopłaty nie rozwiążą problemy ogrzewania , stary artykuł nie wspomina o podwyżce cen gazu ,nikt nie jest w stanie opłacić rachunku za gaz , jest to ok 30 może 40 % dopłaty nic nie zmienią .Jest jeszcze inna kwestia zakłady gazownicze nie są w stanie zapewnić dostaw gazu z tego powodu nie podłaczają nowych budynków .
Rbl2402
3 lata temu
Już tak czysto hipotetycznie, artykuł nic nowego nie wnosi dużo słów a tak w rzeczywistości konkretów brak. Kolejny raz ciekawość co to za mądrość kryje się pod tak chwytliwym a jednak gó... związanym z zawartością tytułem wzięła górę i kolejny raz nie było efektu ŁAŁ 😁 trochę to się robi żenujące i spycha do poziomu "faktu" 😁
...
Następna strona