- Program 500+ zaczyna być finansowany kosztem naszych inwestycji, kosztem naszej przedsiębiorczości, kosztem naszej aktywności - powiedział w programie #dzieńdobryWPJanusz Piechociński, były wicepremier i minister gospodarki w rządzie PO-PSL.
- O którym programie mówimy? Czy mówimy o programie pobudzającym demografię? Jeśli tak, to skuteczność 500+ działa nie do końca. Czy mówimy o programie, w którym kierujemy gigantyczny zastrzyk pieniądza z publicznych naszych wspólnych pieniędzy, podnosząc kondycję wielu rodzin? Wtedy jest pytanie, czy najzamożniejsi powinni brać te 500 zł - stwierdził Piechociński.
- Czy zapominamy o tych, którzy pozostali poza programem, np. samotne matki? Czy aby na pewno 500+ kierowane w tym wymiarze do dzieci niepełnosprawnych wystarcza? - zastanawiał się polityk PSL.
- Ten program jest w dużej mierze na kredyt. Ten program to jest dwadzieścia kilka miliardów wydanych, a jak popatrzymy, jak rosną ceny, to za chwilę to nie będzie 500 złotych, tylko 470, 430, 420 - ostrzegał były minister gospodarki.
- Fenomen tego programu polega na tym, że się dostaje gotówkę. I to jest najważniejsze, dopiero później zaczyna się liczyć, ile za tę gotówkę można kupić i na co to naprawdę pójdzie - stwierdził Janusz Piechociński.