- powiedziała wiceminister finansów.
Na pytanie, czy Polska osiągnie plan roczny wpływów z prywatyzacji w tym roku wiceminister finansów Halina Wasilewska-Trenkner odpowiedziała podczas poniedziałkowego czatu na stronach MF:
"Chyba niestety nie. Ale budżet będzie musiał zaciągnąć dodatkowe długi, to znaczy sprzedać większą ilość skarbowych papierów wartościowych" - powiedziała.
"Taka sytuacja istnieje już od trzech lat. Dochody z prywatyzacji pojawiają się zazwyczaj w ostatnim kwartale, natomiast przez cały rok finansujemy z budżetu wydatki, które zgodnie z ustawami powinny być finansowane wpływami z prywatyzacji - rekompensaty dla pracowników sfery budżetowej, środki dla otwartych funduszy emerytalnych" - dodała.
Z kwoty 9,1 mld zł przychodów z prywatyzacji do budżetu ma w 2003 roku wpłynąć 7,4 mld zł.
Plany prywatyzacyjne rządu na ten rok zakładają m.in. sprzedaż do 30 proc. PKO BP i BGŻ, do 20 proc. PZU SA i 11 proc. TP SA oraz sprzedaż 75 proc. Rafinerii Gdańskiej.
Wiceminister finansów Andrzej Sopoćko nadzorujący instytucje finansowe powiedział ostatnio, że prywatyzacja PKO BP w 2003 roku, pomimo opóźnień, jakie nastąpiły w planach prywatyzacyjnych jest wykonalna w tym roku. Częściowa prywatyzacja PKO BP tym bardziej zyskuje na znaczeniu, że wprowadzenie na giełdę BGŻ z uwagi na nieoczekiwanie dużą stratę banku, a PZU SA z powodu sporu rządu z konsorcjum Eureko nie jest pewne.
Dodatkowo trwają prace nad prywatyzacją Grupy G-8, największej sieci dystrybutorów energii elektrycznej w Polsce, a US Steel, LNM i Arcelor do 14 kwietnia mają złożyć wiążące oferty na zakup Polskich Hut Stali (PHS).