Mający obecnie niemal jedną czwartą rynku połączeń międzystrefowych NOM wkrótce straci znaczną część tego, co udało mu się wywalczyć podczas 9-ciu miesięcy działalności. Będzie to efektem umowy regulującej zasady współpracy między NOM-em i TP S.A., która zostanie podpisana prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Porozumienie rozstrzyga na niekorzyść NOMu zasadniczą dla spółki kwestię faktur wystawianych za korzystanie z usług operatora.
"Niestety wygląda na to, że obowiązujące obecnie w Polsce uregulowania prawne w doskonały sposób pomagają Telekomunikacji Polskiej pozbyć się z rynku pierwszej realnej konkurencji" - pisze w komentarzu Andrzej Szafrański.
Więcej w artykule Prawa i Gospodarki zatytułowanym Powrót monopolu międzystrefowego oraz w komentarzu pod tytułem Przepisy splątane jak kable.
PiG/magos