- Ja też miałem duże trudności w płaceniu abonamentu, jestem normalnym człowiekiem - przyznał wicepremier Piotr Gliński. Szef resortu kultury zapowiedział w "Wydarzeniach" Polsatu, że projekt nowej ustawy abonamentowej trafi do Sejmu za 2-3 tygodnie. - Ta ustawa umożliwi skuteczną egzekucję. Każdy, kto ma telewizor, musi płacić abonament - stwierdził.
- Powinniśmy usprawnić ściąganie abonamentu, bo polskie społeczeństwo jest bardzo mało efektywne w tym względzie - stwierdził Gliński. Zdradził, że miesięczna opłata ma wynieść 8 zł. - Abonament musimy płacić wszyscy, jeśli chcemy mieć w Polsce media publiczne - stwierdził.
Przygotowany w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego projekt ustawy o opłatach abonamentowych uzyskał pozytywną opinię Rady Legislacyjnej, która nie dopatrzyła się jej sprzeczności z Konstytucją RP i zagrożenia dla ochrony danych osobowych Polaków.
To dobra wiadomość dla Piotra Glińskiego, ponieważ wcześniej projekt ustawy abonamentowej został krytycznie oceniony przez szereg instytucji - od Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych po organizacje branżowe.
Największe kontrowersje budził przepis nakazujący operatorom platform cyfrowych i kablowych udostępnić bazy danych klientów Poczcie Polskiej, która dzięki temu będzie mogła prowadzić windykacje abonamentu od osób, które dotychczas się od tego obowiązku uchylały.
GIODO miał obawy, że pozyskiwanie danych od operatorów powinno obejmować wyłącznie umowy zawarte po wejściu w życie nowelizacji, ponieważ w przeciwnym razie może dochodzić do łamania praw konsumentów przez zmianę warunków umów o charakterze prywatnoprawnym.
Z kolei Związek Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji Mediakom obawiał się, że nowa ustawa spowoduje odpływ dotychczasowych abonentów do bezpłatnej telewizji naziemnej lub do serwisów VoD, zwłaszcza do tych, które są zarejestrowane poza terytorium Polski. Mediakom wytknął też projektowi szereg błędów.
Piotr Gliński zapewnił w wywiadzie w Polsacie, że "dane od operatorów będą tylko podstawowe" i dodał, że "żadne newralgiczne dane nie będą przekazywane". Wicepremier powiedział też, że abonament będę płacić tylko te osoby, których dane zostaną przekazane przez operatorów kablowych i satelitarnych. - Musi być efektywny system płacenia - ocenił.
Szef resortu kultury powiedział, że ustawa abonamentowa została skierowana do Komitetu Stałego Rady Ministrów i wyraził nadzieję, że będzie szybko procedowana. - W ciągu 2,3 tygodni powinien projekt ustawy dot.abonamentu wejść do Sejmu - ocenił Gliński.
2 mln gospodarstw domowych nie płaci abonamentu
Według informacji KRRiT na koniec 2016 r. z uiszczaniem opłat abonamentowych zalegało ponad 2 mln gospodarstw domowych, w których były zarejestrowane odbiorniki radiowe lub telewizyjne. Kwota zaległości za ostatnie pięć lat, w stosunku do których możliwa byłaby egzekucja, przekraczała 3 mld zł.
O kłopotach finansowych Telewizji Polskiej pisaliśmy już w money.pl wielokrotnie. Przyczyn tak wielkich tarapatów było wiele - od spadających wpływów z abonamentu, przez niższą oglądalność aż po malejące dochody z reklam. W efekcie TVP zakończyło 2016 rok ze stratą 180 mln zł. Gorzej było tylko w 2009 i 2012 roku.
Nic więc dziwnego, że prezes Kurski pilnie szukał gotówki. Jak pisaliśmy w kwietniu, wniosek o kredytowanie trafił już do ministra finansów. Połowa z 800 mln zł ma zostać przeznaczona na inwestycje w sprzęt HD, modernizację oddziałów regionalnych, budowę dużej platformy internetowej oraz cyfrowy obieg materiałów.