Do projektu nowelizacji ustawy dotyczącej abonamentu RTV będzie wniesiona autopoprawka dotyczącą skrócenia vacatio legis - poinformował podczas środowej konferencji prasowej wicepremier minister kultury Piotr Gliński.
Aktualizacja 15:08
Projekt nowelizacji resort kultury przesłał do konsultacji społecznych i międzyresortowych w poniedziałek.
Podczas środowej konferencji prasowej, na której prezentowano projekt Gliński poinformował, że do projektu zostanie wniesiona autopoprawka.
- Jest tam pewne nieporozumienie, to moja wina. Tam jest zapisane vacatio legis sześciomiesięczne. My przewidujemy, że będzie ono nieznacznie krótsze, myślę że może to być 1,5-2 miesiące. Tak aby ta mała ustawa abonamentową mogła jak najszybciej wejść w życie - wskazał wicepremier.
Gliński dodał, że nowe regulacje mogłyby najwcześniej wejść w życie w czerwcu. - W najgorszym przypadku wrzesień - październik - stwierdził. - Wszystkie zapisy w ustawie są zgodne z polskim prawem - podkreślił szef MKiDN.
Wiceminister kultury Paweł Lewandowski, który jest odpowiedzialny za przygotowanie tego projektu tłumaczył, że jest on oparty na domniemaniu, że każda osoba, która wykupiła usługę telewizji płatnej do domu posiada telewizor. Jak wskazał z danych GUS wynika, iż 97 proc. gospodarstw domowych posiada odbiorniki umożliwiające odbiór telewizji. Tymczasem - dodał - obecnie abonament opłaca jedynie 13 proc. gospodarstw domowych.
Projekt ten przewiduje, że czynności związane z rejestracją odbiorników, poborem opłat, kontrolą abonamentową i weryfikowaniem zwolnień realizowane będą nadal przez Pocztę Polską. Poprawienie poboru opłat abonamentowych ma nastąpić natomiast dzięki włączeniu dostawców telewizji płatnej (operatorów sieci kablowych i platform satelitarnych) do procesu rejestracji odbiorników oraz identyfikacji ich użytkowników. - Dostawcy telewizji płatnej będą włączeni do systemu odbierania zgłoszeń, że posiada się telewizor - mówił Lewandowski. Zgłoszenia te będą przekazywać Poczcie, co spowoduje, że osoby zawierające umowę o dostarczanie telewizji płatnej nie będą musiały osobno dokonywać rejestracji odbiornika.
Projekt zakłada, że Poczta Polska będzie mogła skierować do dostawców usług telewizji płatnej zapytanie dotyczące poszczególnych klientów w celu ustalenia obowiązku zarejestrowania przez nich odbiornika. - Dane, które będą udostępnione, to będą dane podstawowe osoby, które zakładamy, że posiada odbiornik. To nie będą wszystkie dane dotyczące abonentów; nie interesuje nas i Poczta nie będzie zainteresowana tym, jakiego typu usługa jest dostarczana - zaznaczył Gliński.
Lewandowski dodał, że wszystkie obowiązki nakładane na dostawców telewizji płatnej przewidziane w projektowanej noweli, jako generujące po stronie tych podmiotów koszty, będą odpłatne. Wysokość wynagrodzenia, uwzględniającego także rozsądny zysk dostawców ma określić Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w rozporządzeniu. Wskazał też, że projekt zakłada wprowadzenie abolicji dla osób, które posiadają zaległości z tytułu nieuiszczania opłat abonamentowych. Dodał, że jest to ponad 2 mln gospodarstw domowych.
Gliński zaznaczył, że w przypadku osób, które do tej pory opłacały abonament radiowo-telewizyjny resort przygotuje loterię. - Chcemy zorganizować natychmiast po wprowadzeniu ustawy coś w rodzaju loterii, która dawałaby choćby symboliczną rekompensatę tym obywatelom, którzy abonament regularnie płacili - poinformował.
Lewandowski wyliczył natomiast, że gdyby udało się wyegzekwować opłatę abonamentową od wszystkich osób, które mają usługę telewizji płatnej to dałoby to 1,234 mld zł. - Zakładamy, że w pierwszym roku działania ustawy dodatkowe wpływy z tytułu abonamentu wyniosą 365 mln zł, a w kolejnych latach 730 mln zł - wskazał.
Wicepremier podkreślił, że resort kultury przygotowuje też drugi projekt dotyczący poboru abonamentu, tzw. dużą ustawę medialną. - Ma to być rozwiązanie systemowe, rozwiązanie nowego typu, bo dotyczyłaby nowego typu daniny. Na to potrzebna jest zgoda Komisji Europejskie w związku z tym wymaga to więcej czasu - mówił. Jak dodał w tej chwili projekt najbardziej prawdopodobny, jaki zostanie zrealizowany, jeśli chodzi o tę dużą ustawę medialną, to jest "projekt opłaty za media publiczne wraz z PIT, CIT i KRUS". - Każdy obywatel, by płacił a nie, jak jest obecnie każde gospodarstwo domowe - zaznaczył. Dodał, że opłata ta wynosiłaby 6-8 zł. - Jesteśmy zdeterminowani, aby jak najszybciej te rozwiązania przedstawić - podkreślił Gliński.
- Chciałbym, aby od 1 stycznia 2018 r. weszła w życie duża ustawa medialna, ale 100-proc. gwarancji nie mamy - zaznaczył wicepremier.