Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Piramida Państwa Technologicznego, czyli jak możemy przegonić Zachód

1
Podziel się:

Spełniamy wszystkie warunki, aby osiągnąć sukces na polu innowacji i stworzyć Państwo Technologiczne. To się jednak nie udaje, mimo że mamy wszystko, czego potrzebujemy – od zdolnych naukowców po publiczne pieniądze. Wyzwania są dwa. Każdy przedsiębiorca i naukowiec, urzędnik czy inwestor inaczej rozumie proces komercjalizacji. Nie ma jednej systemowej wizji, do której zmierzamy – mówią eksperci fundacji Inventity i proponują wprowadzenie piramidy zdrowego ekosystemu innowacji.

Piramida Państwa Technologicznego, czyli jak możemy przegonić Zachód
(violetkaipa/Shutterstock)

Spełniamy wszystkie warunki, aby osiągnąć sukces na polu innowacji i stworzyć Państwo Technologiczne. To się jednak nie udaje, mimo że mamy wszystko, czego potrzebujemy – od zdolnych naukowców po publiczne pieniądze. Wyzwania są dwa. Każdy przedsiębiorca i naukowiec, urzędnik czy inwestor inaczej rozumie proces komercjalizacji. Nie ma jednej systemowej wizji, do której zmierzamy – mówią eksperci fundacji Inventity i proponują wprowadzenie piramidy zdrowego ekosystemu innowacji.

Wprowadzenie jednego sposobu rozumienia procesu komercjalizacji, tak aby każdy naukowiec i przedsiębiorca tak samo odpowiadał na pytanie o to, czym jest komercjalizacja i jak ją skutecznie przeprowadzić, to zdaniem Wojciecha Szapiela, prezesa fundacji Inventity, jedno z dwóch kluczowych wyzwań, które opóźniają rozwój technologiczny Polski. Drugim jest wspólna dla rządu i przemysłu wizja ekosystemu, który pozwoli na skuteczne wprowadzanie innowacji do gospodarki.

– Mamy wszystko, czego potrzeba, aby zbudować państwo technologiczne. Trzeba teraz tylko poskładać te elementy w jeden uporządkowany ekosystem wdrażania innowacji do gospodarki i stworzyć jedną definicję procesu komercjalizacji – uważa Wojciech Szapiel, który ma 20-letnie doświadczenie w pracy na rynku inwestycyjnym i zrealizował kilkadziesiąt projektów z zakresu komercjalizacji nauki.

Piramida zdrowego ekosystemu innowacji

Fundacja Inventity proponuje, aby uporządkować rynek innowacji według określonego porządku – piramidy zdrowego ekosystemu innowacji. Bazą tego modelu, który ma pomóc uporządkować istniejący system i nakierować go na tworzenie innowacji, powinny być uczelnie wyższe i ośrodki badawcze realizujące badania podstawowe.

– To tam powstają oryginalne eksperymentalne prace badawcze, które są źródłem późniejszych badań stosowanych i przemysłowych. Tak zbudowana baza daje początek powstawaniu przedsiębiorstw o technologicznym DNA, w które zarówno inwestorzy instytucjonalni, jak i indywidualni obywatele chcemy inwestować. Ten proces myślenia prowadzi do świadomego konsumenta, który dokonując decyzji zakupowych, bierze pod uwagę nie tylko wartość produktu, ale też miejsce jego pochodzenia – tłumaczy Wojciech Szapiel.

Zdaniem eksperta odpowiednio zachowana kolejność składników piramidy będzie źródłem kształcenia przedsiębiorczych naukowców, a jej wyrazem będzie praktyka gospodarcza, oparta na przełomowych odkryciach technologicznych.

– Podstawowym budulcem piramidy jest polityka państwa zachęcająca i finansująca prace badawcze. Bez silnego wsparcia rządu oraz interwencjonizmu ze środków publicznych wiele z przełomowych odkryć nie

mogłoby mieć miejsca. Doświadczenia wielu krajów pokazują, że bez pomocy rządu i interwencjonizmu ze środków publicznych przemysł w wielu dziedzinach „nie wiedziałby, co jest możliwe” – mówi prezes fundacji Inventity.

Szapiel przekonuje, że krajowe małe i średnie przedsiębiorstwa, które w większości nie mają jasnej strategii, działają w krótkim horyzoncie czasowym. Nie są w stanie podejmować ryzyka inwestycji, angażując własne pieniądze. Ta sytuacja sprawia, że inwestycje w technologie, których źródłem są nowe badania, jest możliwa jedynie w oparciu o instrumenty publicznego wsparcia tego rodzaju działalności.

– Dlatego też tak ważna jest polityka państwa zachęcająca i finansująca prace badawcze, technologiczne przedsiębiorstwa, inwestorów oraz na końcu konsumentów, czyli nas, obywateli, którzy świadomie korzystać będziemy z wyrobów polskiej gospodarki – uważa ekspert.

Polska kontra reszta zachodniego świata

Do 2020 roku ponad dwie trzecie amerykańskiego PKB i jedna trzecia światowego PKB będzie oparta na innowacyjnym przemyśle. Firma Microsoft potrafiła wykreować 10 tys. nowych milionerów w ciągu pierwszych 20 lat od założenia. Z kolei Facebook stworzył przedsiębiorstwo warte 20,5 miliona dolarów w przeliczeniu na swojego jednego pracownika.

W Polsce zatrudnienie w sektorach wysoko- i średniotechnologicznych oraz usługach opartych na wiedzy wynosi około 6 procent całkowitego zatrudnienia w gospodarce. Dla porównania u naszych sąsiadów takich jak Czechy i Słowacja to ponad 10 procent, a w Niemczech i na Węgrzech zbliża się do 10 procent.

Jeśli przyjrzymy się wydatkom na badania i rozwój, to Polska na tle innych krajów nie wypada zbyt dobrze. Średni poziom wydatków na B+R w UE jest na poziomie około 2% PKB, podczas gdy w Polsce wartość ta spadła z 1% w 2015 r. do 0,97% PKB.

Informacja prasowa

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
WYRÓŻNIONE
Myslacy obywa...
rok temu
Doskonały kierunek myślenia! Czas zabrac sie do działania!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1)
Myslacy obywa...
rok temu
Doskonały kierunek myślenia! Czas zabrac sie do działania!