Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Pirate Bay przenisie serwery do Korei Północnej?

0
Podziel się:

To doprawdy ironiczna sytuacja. Walczymy o wolny świat, a naszymi oponentami są ogromne korporacje ze Stanów Zjednoczonych, kraju, o którym się mówi, że wysoko ceni wolność wypowiedzi.

Pirate Bay przenisie serwery do Korei Północnej?
(bowie15/iStockphoto)

Portal wymiany plików Pirate Bay, powszechnie oskarżany o sprzyjanie łamaniu praw autorskich i zmuszony do opuszczenia Szwecji, ogłosił, że znalazł dla swych serwerów nową siedzibę w... Korei Północnej. Phenian na razie tego nie potwierdził.

Pirate Bay poinformował na swym blogu, że do Korei Północnej został zaproszony przez jej przywódcę Kim Dzong Una.

_ To doprawdy ironiczna sytuacja. Walczymy o wolny świat, a naszymi oponentami są w większości ogromne korporacje ze Stanów Zjednoczonych, kraju, o którym się mówi, że wysoko ceni wolność i swobodę wypowiedzi. Tymczasem z pomocą przychodzi nam rząd, znany w naszej części świata z tego, że zamyka ludzi za ich myśli i zabrania dostępu do informacji _ - napisano na blogu.

_ Wierzymy, że zaoferowanie nam wirtualnego azylu w Korei (Północnej) jest dla tego kraju pierwszym krokiem do zmiany poglądów na dostęp do informacji. To kraj, który się otwiera, i jedno jest pewne - nie przejmuje się groźbami tak jak inni _ - dodano, zapewniając, że Pirate Bay postara się przekonać północnokoreańskich przywódców, by pozwolili mieszkańcom KRL-D korzystać z usług tego portalu.

Portal TorrentFreak poinformował, powołując się na źródło w Pirate Bay, że rozmowy w sprawie umieszczenia serwerów w Korei Północnej trwały około dwóch tygodni.

W zeszłym tygodniu organizacje zwalczające piractwo w sieci zmusiły szwedzką Partię Piratów do wypowiedzenia współpracy portalowi Pirate Bay. TorrentFreak twierdzi, że ruch internetowy tego portalu jest obecnie kierowany przez Koreę Północną. Wielu ekspertów przypuszcza jednak, że w rzeczywistości serwery tego portalu wciąż znajdują się w Europie, a rzekomy _ wirtualny azyl _ w Korei Północnej jest tylko manewrem odwracającym uwagę.

Czytaj więcej w Money.pl
To jak karanie listonosza za dostarczenie listu Resort cyfryzacji zrezygnował z pomysłu zniesienia odpowiedzialności właścicieli wyszukiwarek za umożliwianie dostępu do nielegalnych treści.
Będziemy rajem dla piratów? Apel do Tuska Twórcy krytykują propozycję zniesienia odpowiedzialności właścicieli wyszukiwarek za udostępnianie nielegalnych danych. Przeciwne temu zapisowi jest także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
"Te zmiany zwiększą piractwo w sieci" Rząd zajmie się zmianami w ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Resort kultury obawia się, że zwiększy się obieg nielegalnych treści w internecie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)