Chodzi o projekt, który w listopadzie 2017 roku złożył szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański. Przewidywał kompleksowe zmiany dotyczące ochrony zwierząt.
Obowiązkowe miało stać się czipowanie wszystkich psów, a zakazane: trzymanie psów na łańcuchach, tresowanie zwierząt w cyrkach i montowanie na budynkach kolców kaleczących ptaki.
Jak pisze gazeta, projekt przewidywał też poprawę działania schronisk, a największe kontrowersje budziły dwa elementy: zakaz uboju rytualnego (czyli bez ogłuszenia), a zwłaszcza zakaz hodowli zwierząt na futra.
Polska jest jednym z liderów w produkcji skóry zwierząt futerkowych - drugim w Europie (po Danii) i trzecim na świecie (po Chinach).
Bój o likwidację branży futerkowej trwa od kilku lat.Jak twierdzą hodowcy – od momentu, gdy polskie skóry stały się produktem markowym na międzynarodowym rynku, a wartość tej branży wzrosła gigantycznie.
W Polsce mamy ok. 1,2 tys. ferm futerkowych i branża ta bardzo mocno się rozwija. 100 proc. produkcji trafia na eksport. Najwięcej skór rodzimi hodowcy eksportują do Kanady (wartość – 963 mln zł). W całym 2016 roku sprzedali 10 mln sztuk.
Hodowla zwierząt na futra stanowi znaczną część produkcji rolnej w Polsce, przynosząc krajowi corocznie ok. 2,5 mld złotych. Przeciętne gospodarstwo odprowadza co roku na rzecz państwa ok. 300 tys. zł różnego rodzaju podatków i składek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl