Jeszcze tylko we wtorek 2 maja Polacy mogą rozliczyć się z fiskusem ze swoich ubiegłorocznych dochodów. Sytuacja jest nietypowa ze względu na to, że 30 kwietnia wypadł w niedzielę.
Zgodnie z prawem ostatni dzień na złożenie formularza PIT oraz zapłatę ewentualnego podatku to 30 kwietnia. Tegoroczny układ kalendarza (niedziela 30 kwietnia i poniedziałek 1 maja) sprawił jednak, że osoby, które jeszcze nie rozliczyły się z fiskusem, mają szansę zrobić to jeszcze we wtorek.
Ministerstwo Finansów deklaruje na swojej stronie internetowej, że we wtorek 2 maja - pomimo długiego weekendu - podatnicy będą mogli skorzystać z pomocy urzędników skarbowych podczas ich dyżurów. Szczegółowych informacji na ten temat można szukać na stronach internetowych poszczególnych urzędów.
Osoby, które nie widzą potrzeby, by zanieść swój PIT do urzędu osobiście, mogą wysłać deklarację pocztą - w tym przypadku o terminie decyduje data stempla pocztowego.
Ale to nie wszystko. Resort finansów namawia, by Polacy korzystali z możliwości złożenia PIT za pośrednictwem internetu. Jak podaje resort finansów, według stanu na 27 kwietnia 2017 r. (po północy) podatnicy przesłali tą drogą już ponad 8,57 mln PIT-ów za 2016 r. Chodzi o PIT-28, 36, 36L, 37, 38 i 39. To o ponad 960 tys. e-PIT-ów więcej niż w tym samym dniu rok wcześniej i więcej, niż w całym zeszłorocznym okresie rozliczeniowym.
"Wówczas drogą elektroniczną do 2 maja wpłynęło 8,4 mln zeznań podatkowych. Ten rekord na pewno będzie jeszcze pobity, bo przed nami długi weekend, kiedy wielu Polaków rozliczy swój PIT. Najłatwiej i najszybciej zrobić to bez wychodzenia z domu, czyli przesłać go przez internet" - czytamy na stronie Ministerstwa Finansów.