Branża piwna przeżywa najlepszy okres od lat. Gorące lato sprzyja spożyciu, które i tak stabilizuje się na wysokim poziomie. Konkurencja staje się coraz mocniejsza i rośnie rola piw regionalnych na rynku.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, Polacy wydają na piwo ponad 15,5 mld zł w skali roku, a jedna osoba rocznie wypija ok. 90 l. Klienci mają w czym wybierać, ponieważ na rynek wchodzą nowe firmy.
Eksperci zaznaczają, że okoliczności do picia trunków alkoholowych są sprzyjające. - Piwo sprzedaje się najlepiej, gdy za oknem słońce, a temperatura wysoka. Dodatkowo w sprzedaży zwykle pomaga duża impreza sportowa, nawet jeśli nie odbywa się w Polsce - mówi dla „Rz” Adam Dużyński, analityk rynku alkoholu z firmy Nielsen.
I wszystko wskazuje na to, że ten sezon dla branży będzie znakomity. Mistrzostwa w Rosji i wysokie temperatury bardzo pomagają kibicom w podjęciu decyzji o przejściu się w czasie przerwy do osiedlowego sklepu i kupieniu ulubionego piwa.
Czytaj też: Marek Jakubiak sprzedaje browar Ciechan
- Dane o sprzedaży piwa za ostatnie 12 miesięcy są obciążone danymi za 2017 r., który był dość słaby, zwłaszcza druga połowa roku. Lato było chłodniejsze, więc i popyt niższy. W 2018 r. widzimy wyraźną poprawę w sprzedaży piwa w Polsce, co jest m.in. efektem upalnego maja - tłumaczy dla „Rz” Jan Domański, rzecznik Grupy Eurocash, prowadzącej sieci Lewiatan czy abc.
Znawcy rynku zauważają, że piwa regionalne zdobywają coraz to większą popularność wśród konsumentów. Zaczynamy cenić produkty wytwarzane przez polskie lokalne browary. Dodatkowo częściej sięgamy po piwa kraftowe, smakowe, gatunkowe i bezalkoholowe.
Czytaj też: Budżet na piwie, czyli gospodarcze dobrodziejstwa płynące z chmielu
Dane Nielsena pokazują, że spada sprzedaż piwnych marek własnych o 17,4 proc. Za to GUS podaje, że w kwietniu 2018 r. cena 0,5-litrowej butelki piwa jasnego pełnego wynosiła średnio 2,82 zł, co daje wynik o 4 grosze mniejszy niż w czerwcu 2014 r.
- Głównych przyczyn obniżek w Polsce należy upatrywać w silnej konkurencji cenowej między największymi graczami oraz ze strony pozostałych wyborów alkoholowych – cydru, win czy napojów spirytusowych - mówi dla „Rz” Paweł Wyrzykowski, ekspert rynków rolnych w Banku BGŻ BNP Paribas.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl