Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Wydatki na zbrojenia. "2,5 proc. PKB na obronność to absolutne minimum"

11
Podziel się:

Ze względów ekonomicznych lepiej kupić kolejne samoloty F-16 niż nowszej generacji F-35?

Wydatki na zbrojenia. "2,5 proc. PKB na obronność to absolutne minimum"
(Jastrow/public domain)

- Podniesienie wydatków obronnych do poziomu co najmniej 2,5 proc. PKB to absolutne minimum, by mówić, że Polska będzie bezpieczna - ocenił we wtorek wiceszef MON Bartosz Kownacki. Maksymalna liczebność Wojska Polskiego będzie wynosiła nie więcej niż 200 tys. stanowisk etatowych żołnierzy. W tej liczbie nie więcej niż 130 tys. będzie przewidziane dla żołnierzy zawodowych.

Wiceminister i przedstawiciele wojska zaprezentowali senackiej komisji obrony informację o samolotach wielozadaniowych F-16. Siły Powietrzne mają ich 48 w wersjach C (jednomiejscowe) i D (dwumiejscowe) Block 52+. Kownacki, który w Ministerstwie Obrony Narodowej odpowiada za modernizację techniczną sił zbrojnych, mówił także, że starsze odrzutowce bojowe - szturmowe Su-22 i myśliwce MiG-29 - to "konstrukcje schodzące".

- Trzeba myśleć o innych racjonalnych rozwiązaniach, tylko musi to być w odpowiedni sposób rozłożone w czasie, chyba że pojawią się nadzwyczajne możliwości - powiedział wiceminister.

Minimum absolutne

- Gdyby budżet MON był znacznie większy, to moglibyśmy samoloty pozyskać dużo wcześniej, z dużo większym spokojem patrzeć na rozwój tego projektu - powiedział wiceminister. Zwrócił przy tym uwagę na opublikowany w piątek projekt ustawy, który przewiduje wzrost wydatków na obronność z obecnych minimum 2 proc. do co najmniej 2,5 proc. PKB począwszy od 2030 r. Przy ustalaniu poziomu wydatków obronnych pod uwagę ma być brany PKB planowany na dany rok, a nie - jak obecnie - z roku poprzedniego.

- Te procenty, o których mówimy, to jest takie minimum minimorum (łac. absolutne minimum), żeby w ogóle mówić o tym, że Polska będzie bezpieczniejsza, że polska armia będzie modernizowana, że te 2 proc. liczone do roku ubiegłego to jest kwota dalece niezadowalająca - powiedział wiceszef MON, apelując do senatorów o sprawną pracę nad ustawą, gdy jej projekt trafi już do parlamentu.

Przewodniczący komisji sen. Jarosław Rusiecki (PiS) zauważył, że były już głosy wśród senatorów, że należałoby się zastanowić nad wydatkami obronnymi na poziomie 3 proc. PKB.

Znów F-16 czy F-35?

Wiceminister ocenił, że stan lotnictwa wojskowego jest zadowalający w porównaniu z innymi rodzajami sił zbrojnych, np. Marynarką Wojenną. "Spojrzenie na ten temat musi być bardziej przemyślane, bardziej racjonalne, począwszy od systemu szkolenia, skończywszy na zakupie nowych samolotów, chociażby wielozadaniowych, czy to będą samoloty F-16, czy to będą nowe, czy używane, czy być może samoloty F-35. To też będzie przedmiotem analiz, decyzji. Dzisiaj takie jednoznaczne decyzje nie zapadły, chociaż wszyscy mamy świadomość tego, że samolotów tej klasy wielozadaniowych w polskich siłach zbrojnych potrzeba znacznie więcej, niż my dzisiaj dysponujemy" - powiedział Kownacki.

W styczniu Kownacki mówił, że MON rozważa zakup 50-100 używanych F-16 lub nowych samolotów najnowszej generacji F-35. Z kolei szef MON Antoni Macierewicz powiedział, że ministerstwo nie wyklucza nabycia większej liczby F-16 w zależności od warunków, jakie ostatecznie zostaną uzgodnione ze stroną amerykańską.

Podobnie jak przed miesiącem, kiedy MON przedstawiało informację na temat F-16 sejmowej komisji obrony, Kownacki powiedział, że analizy wykazały, że ze względu na relację kosztów do efektów nie jest zasadny zakup używanych samolotów F-16 w starszych wersjach A (jednomiejscowa) i B (dwumiejscowa).

W marcu Kownacki mówił, że toczy się dyskusja, czy wybrać nowe F-16 czy F-35. We wtorek wiceminister opowiedział się za F-16. - W mojej ocenie, chociaż tutaj są właśnie toczone takie spory, nawet jeżeli będziemy dokupywali samoloty, to ja uważam, że lepiej byłoby spożytkować te pieniądze - ale to jest moje zdanie - na samoloty F-16 niż np. na samoloty F-35 - ocenił Kownacki, podkreślając wysokie koszty związane z F-35.

"Wiem, że nie wszyscy z panów oficerów się ze mną zgodzą, ale patrząc ze stricte ekonomicznego punktu widzenia, to byłoby dużo lepsze, a też mając odpowiednio większą ilość sprzętu, też można wykonać zadania" - dodał.

Nie więcej niż 200 tys. żołnierzy

Opublikowany w piątek projekt nowelizacji ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej przewiduje, że maksymalna liczebność Wojska Polskiego będzie wynosiła nie więcej niż 200 tys. stanowisk etatowych żołnierzy. W tej liczbie nie więcej niż 130 tys. będzie przewidziane dla żołnierzy zawodowych. Obecnie liczebność wojska jest określona na maksymalnie 150 tys. żołnierzy.

Projekt przewiduje także stopniowe zwiększanie finansowania potrzeb obronnych. W 2018 r. na ten cel ma zostać przeznaczone nie mniej niż 2 proc. PKB, w 2019 r. - co najmniej 2,1 proc., w latach 2020-23 - co najmniej 2,2 proc., 2024-25 - co najmniej 2,3 proc., 2026-29 - co najmniej 2,4 proc., a w 2030 r. i latach kolejnych - co najmniej 2,5 proc. Jak wynika z dołączonej do projektu oceny skutków regulacji, zmiana przepisów spowoduje wzrost wydatków obronnych o 117 mld 217 mln zł w ciągu 10 lat.

kraj
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
kalina
8 lat temu
nienormalnemu antoniemu-smoleńskiemu nie dał bym złamanego grosza !!!!!!..bo to jest ogromne ryzyko.
Gość
8 lat temu
Ale armia pilnowana przez dziadków ochroniarzy nafaszerowana tysiącami generałów, pułkowników i różnych wysokiej rangi oficerów tylko szwejów jakoś nie widać. Ile żołdaków liczy Bundeswera i kto ich pilnuje?
Real
8 lat temu
Blablanie i patataj. W ubiegłym roku nie wydali zaplanowanych 2%, nie kupili śmigłowców, okrętów i broni do ochrony przestrzeni powietrznej. Kasa poszła na podwyżki, parady, amatorów z otk i wypasione fury do wożenia "ważniakow" z ministerstwa wojny.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Real
8 lat temu
Blablanie i patataj. W ubiegłym roku nie wydali zaplanowanych 2%, nie kupili śmigłowców, okrętów i broni do ochrony przestrzeni powietrznej. Kasa poszła na podwyżki, parady, amatorów z otk i wypasione fury do wożenia "ważniakow" z ministerstwa wojny.
budowniczy ub...
8 lat temu
za tą kasę Stocznia Marynarki w Radomiu buduje Antoniemu latającego Uboot'a!!!
blacharz autk...
8 lat temu
nie trzeba wojny, a antkowe pancerwageny, dudowy dowóz narciarski, szydłowate "ałdi na lipie"... toż liczne ofiary na froncie walki o szybkość działania żondu!!!
bernard-yn
8 lat temu
musi styknąć na nowe, kaczystowskie ZOMO!!! Musi być kasa na UBecką drugą armię!!! Strażnicy rewolucji, wynalazek Iranu będą także i u nas!!! 1000-letnia kaczystowska Rzesza musi mieć zbrojne ramię z pała!!!
blacharz
8 lat temu
panzerAudi, panzerBMW - obatelu, bezpieczeństwo musi kosztować!!!