Prawie miesiąc temu pisaliśmy, że niemiecka gospodarka czasy wzrostu prawdopodobnie ma chwilowo za sobą,co widać było po szczątkowych informacjach z gospodarki. Okazuje się, że nasze przypuszczenia potwierdzają się w twardych danych.
PKB Niemiec spadł w trzecim kwartale o 0,2 proc. w porównaniu z kwartałem drugim. To pierwszy raz na minusie od drugiego kwartału 2014 roku i sytuacja, która w odniesieniu do Niemiec zdarza się bardzo rzadko.
Ostatni raz kiedy nasi zachodni sąsiedzi przeżywali dwa z rzędu kwartały spadkowe miał miejsce w 2009 roku. Niemcy mają jeszcze półtora miesiąca pracy na to, żeby do tego nie dopuścić.
Ekonomiści, obserwujący dane gospodarcze sądzili, że będzie jeszcze gorzej, tj. 0,3 proc. spadku. W skali roku, tj. w porównaniu z trzecim kwartałem 2017 wyszło zaledwie 1,1 proc. wzrostu i tu analitycy przestrzelili prognozy w górę, oczekując 1,3 proc. wzrostu.
Po zamieszaniu na scenie politycznej wynikłego z wyników ubiegłorocznych wyborów oraz ostatniej deklaracji Angeli Merkel o rezygnacji z szefowania partii i funkcji kanclerza w przyszłym roku, to kolejne sygnały, które mogą budzić niepokój odnośnie przyszłości rozwoju naszego głównego partnera gospodarczego.
Na problemy gospodarcze wskazywało już zasygnalizowane 8 listopada obniżenie eksportu we wrześniu o 0,8 proc. spowodowane niższą konsumpcją w Chinach i spadkiem zakupów samochodów, m.in. tych niemieckich. Najbardziej na niemieckie dane wpłynęła jednak konsumpcja. We wrześniu sprzedaż detaliczna spadła o aż 2,6 proc. rok do roku, choć oczekiwano wzrostu.
Co więcej, sytuacja nie wydaje się poprawiać. W listopadzie najgorsze od września 2016 r. okazały się nastroje rynkowe mierzone indeksem bieżących warunków gospodarczych instytutu ZEW.
Do Niemiec kierowaliśmy w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy roku aż 28 proc. naszego eksportu, w porównaniu do 27,4 proc. przed rokiem. Nasz eksport przewyższa import z Niemiec o 0,9 mld euro miesięcznie.
Na polską gospodarkę i nasz eksport sytuacja w Niemczech nie wydaje się mieć wpływu, co widać po najnowszych danych GUS. To może oznaczać, że kosztem produkcji w kraju niemieckie firmy nie mają zamiaru wygaszać produkcji w Polsce. A to dobry prognostyk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl