PKB Polski w tym roku może wzrosnąć o 3,5 proc., a w pesymistycznym scenariuszu tylko o 2,8 proc. - prognozuje Konfederacja Lewiatan. Zaszkodzić może nam niestabilna sytuacja na Wschodzie i utrwalająca się słabość większości gospodarek Europy.
W ocenie głównej ekonomistki Lewiatana Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek uzasadnione jest przyjęcie dwóch scenariuszy wzrostu polskiej gospodarki w 2015 r. - neutralnego, podobnie jak w 2014 r., oraz pesymistycznego.
_ - Wzrost gospodarczy w 2015 r. może być kopią 2014 r., ale z rosnącym tempem wzrostu PKB w kolejnych kwartałach i nieco inną strukturą: większym udziałem spożycia indywidualnego i publicznego, a mniejszym inwestycji. A także ciągle niewielkim wzrostem zapasów i ujemną kontrybucją eksportu netto _ - wskazywała ekspertka podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
Lewiatan zaznacza jednak, że dotychczasowe doświadczenia przedsiębiorstw tworzących niemal 3/4 polskiego PKB wskazują, że pojawianie się i materializacja kolejnych ryzyk zwiększa ich aktywność oraz poszukiwanie nowych możliwości biznesowych, co pozwala na przyjęcie, że bardziej prawdopodobny scenariusza wzrostu gospodarczego w 2015 r. sięgnie 3,5 proc.
_ - Należy zakładać, że ta aktywność i poszukiwanie nowych możliwości biznesowych przez przedsiębiorstwa utrzyma dynamikę eksportu na poziomie 5-6 proc. Ale także utrzyma wyższą dynamikę importu, co negatywnie wpłynie na wzrost PKB _ - zaznaczyła ekonomistka.
Dodała, że w tym roku problemem będą jednak inwestycje, gdyż jest mało prawdopodobne by ich wzrost przekroczył 6-7 proc. _ - Wynika to z wysokiego tempa inwestycji przedsiębiorstw w 2014 r. - ok. 15 proc., a także z braku uruchomienia w 2015 r. środków europejskich na skalę pozwalającą na silniejszy wzrost inwestycji publicznych _ - tłumaczyła Starczewska-Krzysztoszek.
Eksperci Lewiatana spodziewają się również, że w 2015 r. nadal będziemy mieli do czynienia z bardzo niską inflacją, a w pierwszym półroczu deflacją. To odbije się na decyzjach Rady Polityki Pieniężnej, która powinna ściąć referencyjną stopę procentową jeszcze o 50 pkt bazowych.
Z przedstawionych prognoz wynika, że niska inflacja wpłynie na niewielki 4-4,5 proc. wzrost przychodów firm ze sprzedaży w 2015 r._ Wzrost kosztów będzie niższy, a tym samym poprawi się rentowność firm i ich wynik finansowy, przede wszystkim firm średnich i małych (rentowność sprzedaży netto nie powinna być niższa niż 4,5 proc.) _ - podkreślono w podsumowaniu prognoz.
W ocenie Lewiatana wśród sektorów, które będą sobie w tym roku dobrze radzić znajdzie się m.in. budowlanka. Stanie się to za sprawą uruchomienia w drugim półroczu środków europejskich. _ W dalszym ciągu dobrze będzie sobie radził transport i gospodarka magazynowa, będzie rosło zapotrzebowanie na usługi kurierskie, usługi dla biznesu (m.in. efekt wzrostu outsourcingu), poprawi się sytuacja w sektorze informacja i komunikacja, który relatywnie słabiej radził sobie w 2014 r. _ - wskazali eksperci Lewiatana.
Mimo pozytywnych prognoz dla firm na ten rok, eksperci Lewiatana studzą emocje. W ich ocenie nie przełożą się one w istotny sposób na wzrost popytu na pracowników. _ - Przedsiębiorstwa będą ostrożne w zwiększaniu zatrudnienia. Można jednak spodziewać się wzrostu zatrudnienia informatyków czy osób z zawodowym przygotowaniem w ochronie zdrowia. Zwiększać zatrudnienie będą także przedsiębiorstwa budowlane _ - wymieniała ekonomistka Lewiatana.
Jak dodała, spadku zatrudnienia można spodziewać się w sektorze finansowym, gdyż banki wyraźnie szykują się do zmian modelu biznesowego - odchodzenia od tradycyjnych placówek do bankowości internetowej.
Eksperci Lewiatana przewidują ponadto, że w tym roku wynagrodzenia będą rosły mocniej niż w 2014 r. , bo nawet o 5-5,5 proc. _ - Wzrost ten będzie jednak zróżnicowany zawodowo, sektorowo, a także regionalnie _ - zaznaczyła Starczewska-Krzysztoszek.
Czytaj więcej w Money.pl