Wiosenne prognozy gospodarcze KE są nieco korzystniejsze dla Polski niż te z lutego br. Wówczas KE szacowała, że polska gospodarka będzie się rozwijać w tempie 3,5 proc. w tym roku oraz również 3,5 proc. w 2017 roku.
Według PiS ma być jeszcze lepiej
Tymczasem Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 2016-2019 przyjęty przez rząd pod koniec kwietnia zakłada, że w 2016 r. wzrost PKB wyniesie 3,8 proc. "Prognozuje się, że w kolejnych latach realne tempo wzrostu PKB nadal będzie przyspieszać i wyniesie: 3,9 proc. w 2017 r., 4,0 proc. w 2018 r. i 4,1 proc. w 2019 r." - informowało wówczas Centrum Informacyjne Rządu.
Według wyliczeń rządu deficyt finansów publicznych w 2016 r. wyniesie 2,6 proc. PKB, a następnie: 2,9 proc. PKB w 2017 r., 2,0 proc. PKB w 2018 r. i 1,3 proc. PKB w 2019 r.
Na czym Unia opiera swoje wtorkowe, mniej optymistyczne, wyliczenia? Według Komisji głównym motorem wzrostu gospodarczego w Polsce pozostanie prywatna konsumpcja. "Oczekuje się, że dalsza poprawa sytuacji na rynku pracy oraz wzrost transferów rządowych, w szczególności nowy zasiłek na dzieci, zwiększą dochód i poprawią zaufanie konsumentów" - ocenia KE.
Dodaje, że ryzyko dla prognozy makroekonomicznej jest raczej zrównoważone. Utrzymywanie się problemów wokół funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego oraz niektóre decyzje w dziedzinie polityki gospodarczej, rozważane aktualnie przez władze, mogą negatywnie wpłynąć na aktywność gospodarczą - ostrzega KE, precyzując, że chodzi m.in. o obniżenie wieku emerytalnego oraz przymusowe przewalutowanie kredytów hipotecznych na złotówkę na warunkach znacznie obciążających system bankowy.
Jednocześnie - ocenia KE - inwestycje mogą okazać się silniejsze, niż się przewiduje, a szybkie rozwiązanie problemów wokół Trybunału Konstytucyjnego mogłoby poprawić zaufanie przedsiębiorców.
Średnia unijna znacznie poniżej wyniku Polski
Gospodarka Unii Europejskiej będzie się rozwijać w 2016 r. w tempie 1,8 proc., a strefy euro w tempie 1,6 proc. - przewiduje Komisja Europejska. W przyszłym roku PKB Unii wzrośnie o 1,9 proc., a strefy euro - o 1,8 proc.
Prognozy KE dla całej Wspólnoty są nieznacznie gorsze od prognoz z początku lutego br. Wówczas Komisja przewidywała wzrost PKB dla całej UE na poziomie 1,9 proc. w tym roku i 2 proc. w przyszłym roku, zaś dla strefy euro - 1,7 proc. w roku bieżącym i 1,9 proc. w przyszłym.
"Oczekuje się, że wzrost gospodarczy w Europie pozostanie skromny, co związane jest ze spowolnieniem u kluczowych partnerów handlowych oraz z tym, że niektóre czynniki działające dotąd na korzyść zaczynają słabnąć" - oceniła KE.
Ostrzegła, że prognozy te są obarczone sporą niepewnością - także ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne oraz ryzyka związane z wewnętrzną sytuacją w UE, na przykład z tempem reform strukturalnych oraz niepewnością przed referendum w Wielkiej Brytanii w sprawie członkostwa tego kraju we Wspólnocie.