"Uwzględniając opublikowane dane dotyczące sprzedaży detalicznej, należy oczekiwać, że aktywność sektorów usług i przemysłu była jedynie nieznacznie wolniejsza niż w trzecim kwartale 2016 roku. Tempo spadku aktywności w sektorze budowlanym w czwartym kwartale było najniższe w całym 2016 roku, a był to główny czynnik spowolnienia PKB w pierwszych trzech kwartałach 2016 roku" - napisali analitycy MR.
"W związku z tym należy oczekiwać, że dynamika roczna PKB w czwartym kwartale była jedynie nieznacznie niższa niż odnotowane w trzecim kwartale 2,5 proc." - dodano
MR oczekuje w pierwszym kwartale poprawy koniunktury zarówno w sektorach usług, jak i przemysłu.
"Oczekujemy także, że nastąpi stabilizacja w sektorze budowlanym, który powinien odnotować wzrost aktywności (w ujęciu rocznym) już w drugim kwartale br." - napisano.
Analitycy MR prognozują, że w styczniu 2017 roku, przy dwóch dniach roboczych więcej niż przed rokiem, wzrost produkcji przemysłowej będzie zbliżony do 5 proc. rdr.
W projekcie budżetu państwa na 2017 r. rząd założył, że PKB wzrośnie o 3,6 proc. To i tak nieco mniej wobec pierwotnej wersji, w której można było znaleźć prognozę na poziomie 3,9 proc.
Pod koniec grudnia 2016 roku ekonomiści z BZ WBK, którego prezesem był obecny wicepremier Mateusz Morawiecki, przedstawili swoje prognozy rozwoju polskiej gospodarki. Wskazali, że czwartym kwartale wzrost PKB może być "bliższy 1 proc. niż 2 proc. r/r".
Co się zaś tyczy 2017 roku, to według nich wzrost PKB wyniesie 2,7 proc. wobec wcześniejszej prognozy w wysokości 2,9 proc.