PKN Orlen przerabiał już ropę z Rosji, Iraku, Iranu, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Wenezueli, Norwegii, Stanów Zjednoczonych i Arabii Saudyjskiej. Do tej listy krajów doda kolejny. Surowiec z ZEA według Orlenu jest lepszy od rosyjskiego.
Do PKN Orlen na przełomie listopada i grudnia trafi milion baryłek ropy, czyli 130 tys. ton ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich - podała spółka.
- Dywersyfikacja dostaw ma strategiczne znaczenie nie tylko dla grupy kapitałowej Orlen, ale i bezpieczeństwa państwa. Dlatego zgodnie z zapowiedziami poszerzamy grono dostawców ropy, pamiętając, że musimy łączyć bezpieczeństwo dostaw i efektywność produkcji z elastycznością handlową. Jesteśmy zainteresowani przerobem każdego rodzaju ropy, która pasuje nam do składu i stwarza lepsze warunki ekonomiczne - powiedział Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
Jak podaje, ropa typu Murban wydobywana w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ma niższą zawartość siarki niż rosyjska REBCO.
- To dla nas istotne pod kątem przerobu, bo struktura uzysków w tym przypadku dobrze wpisuje się we wzrost zapotrzebowania na gotowe produkty naftowe na polskim rynku - ocenia.
Coraz mniej ropy z Rosji w polskich samochodach
W październiku PKN Orlen do płockiej rafinerii sprowadził 130 tys. ton surowca z Nigerii. Spółka bada możliwości zakupu i stopień komplementarności różnych gatunków ropy ze stosowanymi technologiami w swoich europejskich rafineriach.
- Zjednoczone Emiraty Arabskie to kolejny kierunek dostaw z perspektywicznego dla PKN Orlen rejonu Zatoki Perskiej - podała spółka w komunikacie.
Orlen sprowadza już surowiec z Arabii Saudyjskiej na podstawie kontraktu długoterminowego. W kwietniu 2018 r., w ramach polityki dywersyfikacji kierunków dostaw firmy podpisały aneks do umowy, który zwiększa dostarczany wolumen ropy saudyjskiej o 50 proc., do 300 tys. ton surowca miesięcznie. Z racji nadchodzących sankcji USA odpada kierunek irański.
- Dzięki realizowanej dywersyfikacji dostaw 30 proc. ropy przerabianej w grupie Orlen pochodzi obecnie spoza kierunku rosyjskiego - informuje spółka.
Rafinerie z Grupy Orlen przerabiały już surowiec pochodzący z Iraku, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Wenezueli, Norwegii czy Stanów Zjednoczonych. Koncern dysponuje również obowiązującymi umowami terminowymi z producentami ze Wschodu i Zatoki Perskiej, które zabezpieczają dostawy do rafinerii w Polsce, Czechach i na Litwie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl