30 czerwca zbiera się walne zgromadzenie PKN Orlen. W projektach uchwał zapisano, że akcjonariusze mają zdecydować o przeznaczeniu z zysku netto za 2016 r. 1,28 mld zł na dywidendę, co oznacza wypłatę w wysokości 3 zł na akcję. Tymczasem zysk za ubiegły rok wyniósł 5,36 mld zł i był to rekord w historii spółki.
Pozostałą kwotę, tj. 4,08 mld zł proponuje się przeznaczyć na kapitał zapasowy. Taki podział pieniędzy rozczarował inwestorów giełdowych. Akcje poszły w dół o 3,5 proc. i jest to już drugi dzień mocnych spadków akcji. W ubiegłym tygodniu wartość rynkowa Orlenu przekroczyła poziom 50 mld zł - dzisiaj to już około 5 mld zł mniej.
Akcje Orlenu przyczyniły się zresztą w największym stopniu do spadku indeksu WIG20 w środę.
Notowania PKN Orlen w ostatnim tygodniu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1494425527&de=1495033800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PKN&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Po rekordowym zysku, który podano 15 marca, a potem po bardzo dobrych wynikach za pierwszy kwartał, inwestorzy spodziewali, że koncern nie będzie trzymał pieniędzy na koncie, tylko sypnie groszem dla akcjonariuszy. Okazało się, że firma ma też swoje potrzeby.
Proponowany dzień dywidendy to 14 lipca, a dzień wypłaty dywidendy - 4 sierpnia 2017 r.
Spółka dzieliła się pieniędzmi z akcjonariuszami regularnie przez ostatnie cztery lata, przelewając łącznie 2,8 mld zł. Nie przestała dzielić się pieniędzmi z akcjonariuszami nawet gdy w 2014 roku po odpisie na utratę wartości rafinerii w litewskich Możejkach strata wyniosła 5,8 mld zł. Tegoroczna dywidenda 1,28 mld zł byłaby najwyższa w historii.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 79,55 mld zł w 2016 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.