PKN Orlen zapewnia, że mimo wstrzymania przez Petroval dostaw ropy do naszego kraju surowca tego nie zabraknie.
Dostawy będą realizowane planowo, dzięki kontraktom terminowym oraz dostawom z innych źródeł. Nie wiadomo jeszcze kto zastąpi Petroval.
Zarejestrowany w Szwajcarii Petroval był obok spółki "J&S" jednym z głównych dostawców ropy z rosyjskiego Jukosu do Polski.
W połowie tygodnia spółka przesłała do PKN Orlen zawiadomienie, że nie może dalej realizować kontraktu z powodu braku dostaw ropy od spółkę Jukos.
PKN Orlen oświadczył, że zamierza wykorzystać wszelkie środki prawne wynikające z kontraktów dla zabezpieczenia swoich roszczeń w stosunku do Petrovalu i Jukosu.
Zdaniem obserwatorów wydarzenia te pokazują jak bardzo potrzebne jest Polsce zróżnicowanie dostaw ropy do Polski. Dla bezpieczeństwa energetycznego kraju surowiec ten powinien być sprowadzany z kilku źródeł i kierunków. W tym przypadku źródło było jedno - rosyjskie.