Maks Kraczkowski jest bardzo dobrze przygotowany do pracy w instytucjach finansowych - tak premier Beata Szydło skomentowała w piątek powołanie posła PiS do zarządu Banku PKO BP.
- Z Maksem Kraczkowskim miałam zaszczyt współpracować od 2005 roku, wtedy po raz pierwszy pracowaliśmy w komisji gospodarki, zawsze bardzo interesował się sprawami finansowymi, więc na pewno jest bardzo dobrze przygotowany, by w instytucjach finansowych pracować - powiedziała szefowa rządu, pytana na konferencji prasowej o powołanie Kraczkowskiego na stanowisko wiceprezesa Banku PKO BP.
Czwartkowe Zwyczajne Walne Zgromadzenie PKO BP zdecydowało o warunkowym przeznaczeniu na dywidendę 1,25 mld zł, czyli 1 zł na akcję. Jednocześnie rada nadzorcza banku powołała Kraczkowskiego na stanowisko wiceprezesa banku z dniem 4 lipca 2016 r.
W tej sytuacji Kraczkowski musi się zrzec mandatu poselskiego.
37-letni Maks Kraczkowski w latach 2003-05 był szefem Forum Młodych PiS. Od 2005 roku jest nieprzerwanie posłem tej partii. W Sejmie V kadencji, w latach 2006-07, przewodniczył sejmowej Komisji Gospodarki.
W 2009 roku był tym posłem PiS, który - jako jeden z dwóch posłów w klubie - zagłosował za objęciem spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego.
PKO BP jest bankiem kontrolowanym przez Skarb Państwa. Mimo to jako jeden z niewielu polskich gigantów oparł się trendowi wymiany szefostwa, który pojawił się po wygranej przez PiS w wyborach parlamentarnych w 2015 roku (od tego momentu prawdziwe trzęsienie ziemi przeżyły na przykład państwowe spółki energetyczne czy kolejowe). Od 2009 roku jego prezesem jest Zbigniew Jagiełło.