W tym roku wzrost polskiej gospodarki może sięgnąć 3,8 proc. - szacują ekonomiści PKO BP. Jeszcze w lutym przewidywali, że wyniesie on 3,6 proc. Ich zdaniem sprzyjać nam będą: ożywienie w strefie euro, niskie ceny ropy, inwestycje publiczne i niskie stopy procentowe.
Jak wskazał główny ekonomista banku Radosław Bodys podczas środowego spotkania z dziennikarzami, trzy ostatnie, specjalne czynniki mogą dodać do dynamiki PKB w tym roku aż +1,5 pkt proc. - W przeciwnym kierunku działa konflikt na Ukrainie (recesja w Rosji), co podobnie jak w poprzednim roku może odjąć -0,6 pkt proc. od tegorocznej dynamiki PKB - dodał.
Ekonomiści PKO BP wskazali, że według ich szacunków w pierwszym kwartale tego roku wzrost PKB wyniósł 3,5 proc. rdr, wobec 3,3 proc. w ostatnim kwartale 2014 r.
W ich ocenie w pierwszym kwartale br. deflacja osiągnęła dno, a spadek cen będzie stopniowo wytracał tempo. Prognozują oni, że powrót inflacji CPI powyżej zera jest możliwy w ostatnim kwartale tego roku, a na koniec roku inflacja wyniesie 0,5 proc. rdr.
Oczekujemy, że inflacja w lutym osiągnęła dno, a marcowy wzrost jest pierwszym z serii, która doprowadzi ją do poziomu minus 0,7 proc. rdr w czerwcu i 0,5 proc. rdr w grudniu br. Skala wzrostu inflacji w nadchodzących miesiącach będzie w dużej mierze uzależniona od trendów na rynkach surowców, w szczególności ropy, ale także surowców rolnych - poinformowali.
Odnieśli się też do ostatniej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która po marcowej obniżce stóp poinformowała o końcu cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. W ocenie ekspertów PKO BP szanse, by Rada zmieniła zdanie i wznowiła cykl, są niewielkie. Mogłoby to bowiem wywołać znaczne spowolnienie wzrostu naszego PKB - do 2,5 proc. lub nawet niżej, a także wydłużenie okresu deflacji nawet do pierwszej połowy 2016 r.
Zdaniem ekonomistów banku ekspansja ilościowa Europejskiego Banku Centralnego (program skupu aktywów) oraz zapowiedź końca cyklu obniżek stóp procentowych przez RPP sprzyjają obecnie złotemu. Wyraźniejsze zarysowanie perspektyw podwyżek stóp przez Fed oraz pogarszająca się koniunktura w Chinach powinny do końca drugiego kwartału przywrócić kurs euro/złotego do poziomów zbliżonych do tych z końca pierwszego kwartału - wskazali.
PKB Polski w minionych latach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1209476367&de=1430258400&sdx=0&i=&ty=3&ug=1&s%5B0%5D=pkb&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=640&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Jeszcze w połowie lutego eksperci PKO BP przewidywali, że w całym 2015 r. dynamika PKB wyniesie 3,6 proc., a w II półroczu, wzrost gospodarczy Polski może przekroczyć 4 proc., dochodząc do poziomu nawet 4,5 proc. PKO BP zakładał, że deflacja w I kw. 2015 r. spadnie do poziomu 1,5 proc., by w III kw. zbliżyć się do zera.
Przyjęty we wtorek przez rząd Program konwergencji. Aktualizacja 2015 przewiduje, że w tym roku polskie PKB wzrośnie o 3,4 proc., a w przyszłym o 3,8 proc. W kolejnych dwóch latach - według rządu - nasza gospodarka ma rozwijać się w tempie 3,9 proc. i 4 proc. Aktualizacja programu konwergencji jest częścią przyjętego we wtorek przez rząd Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2015-2018 przygotowanego przez resort finansów.
Czytaj więcej w Money.pl