Minister infrastruktury zapowiedział kilka dni temu w Sejmie, że służby specjalne powinny się przyjrzeć transakcji zakupu czeskiego przewoźnika AWT przez poprzedni zarząd PKP Cargo. – Taki audyt się w firmie odbywa, za kilka tygodni poznamy efekty, czy wycena spółki została wykonana prawidłowo – mówi w rozmowie z money.pl Maciej Libiszewski, prezes PKP Cargo.
PKP Cargo pokazało fatalne wyniki finansowe za I kwartał 2016 roku. Strata netto wyniosła 66 mln zł, podczas gdy rok temu spółka zanotowała zysk w wysokości 22 mln zł.
Zarówno zarząd PKP Cargo, jak i minister infrastruktury, winą za tak złe wyniki obarczają częściowo decyzję poprzedniego zarządu spółki o zakupie czeskiego przewoźnika AWT.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zapowiedział niedawno, że służby specjalne powinny sprawdzić transakcję zakupu AWT. PKP Cargo przejęło czeskiego przewoźnika w maju ubiegłego roku za 427 mln zł.
Maciej Libiszewski zapewniał, że spółka współpracuje z czeskimi władzami, żeby ratować złą sytuację w AWT, które może mieć kłopoty przez to, że jej główny klient - czeski producent węgla kamiennego OKD - złożył właśnie wniosek o upadłość.
- Każdego tygodnia jesteśmy w Czechach, rozmawiamy z władzami rządowymi i samorządowymi, żeby zminimalizować skutki potencjalnego załamania w firmie OKD – powiedział prezes Libiszewski.
Prezes PKP Cargo powiedział, że nie można wykluczyć zwolnień w czeskim AWT.