Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

PKP Energetyka sprzedane za ponad 1,4 miliarda złotych. Kto jest kupcem?

0
Podziel się:

- Gdybyśmy zdecydowali się wejść na giełdę, uzyskalibyśmy jedną trzecią tej ceny - wyjaśnia prezes PKP SA Jakub Karnowski.

Na zdjęciu prezes PKP SA Jakub Karnowski
Na zdjęciu prezes PKP SA Jakub Karnowski (PKP S.A.)

Polskie Koleje Państwowe sprzedały swoją spółkę PKP Energetyka funduszowi CVC Capital Partners. Kwota transakcji to 1,41 mld złotych. Prywatyzację kolejowych spółek wymusza polskie prawo, choć sprzeciwia się jej opozycja. Zwłaszcza że akurat Energetyka jest w całkiem dobrej kondycji.

- Gdybyśmy zdecydowali się wejść na giełdę, uzyskalibyśmy jedną trzecią tej ceny - wyjaśnia prezes PKP SA Jakub Karnowski. - Dzięki tej transakcji spłacimy historyczny dług.

Koleje spłacają długi, które ciągną za sobą od czasów PRL-u. - Jeszcze trzy lata temu historyczne zadłużenie PKP sięgało 4,5 mld zł. Obecnie wynosi ono 1,8 mld zł. Po odjęciu od tej kwoty posiadanych przez nas zasobów gotówkowych, dług zmniejszy się do 800 mln zł. Po sfinalizowaniu transakcji sprzedaży PKP Energetyka będziemy mogli spłacić całą kwotę - przyznawał niedawno Piotr Ciżkowicz z zarządu PKP SA.

Negocjacje PKP z CVC Capital Partners trwały już od dłuższego czasu, spółki podpisały też już wcześniej przedwstępną umowę sprzedaży. Dziś poinformowały o finalizacji transakcji.

- To jest po prostu działanie wbrew prawu - oceniał nidawno dla money.pl poseł PiS Krzysztof Tchórzewski. Jego partia sprzeciwiała się nie tyle sprzedaży spółki temu konkretnemu funduszowi, ile uważała, że w ogóle nie ma potrzeby jej prywatyzowania. Jak zwracał uwagę poseł, sieci trakcyjne i podstacje elektryczne są integralną częścią linii kolejowych i jako takie nie powinny podlegać prywatyzacji. PiS złożyło w tej sprawie nawet zawiadomienie do prokuratury. Sprzedaży spółki sprzeciwiał się też SLD.

- Kierunki prywatyzacji wyznaczają regulacje ustawowe oraz realizowana od kilku lat strategia Grupy PKP. Które spółki należące do Grupy są przeznaczone do sprzedaży, wiadomo już od dawna. Dziwi mnie więc zaskoczenie, towarzyszące prywatyzacji akurat tej konkretnej spółki. Proces sprzedaży trwa już od ponad roku, został poprzedzony szczegółowymi analizami i cały czas był transparentny. Dlatego zarzuty sugerujące, że "wyprzedajemy strategiczne spółki” przed nadchodzącymi wyborami, są zupełnie pozbawione podstaw - komentował w rozmowie z money.pl Piotr Ciżkowicz.

Zobacz też: * *Wiceprezes PKP dla money.pl: W tym roku Intercity będzie miało 5 mln pasażerów więcej

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)