Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

PKP Intercity zmodernizuje i powiększy tabor. Wyda na to ponad 7 mld zł

10
Podziel się:

PKP Intercity zaktualizowało strategię taborową na lata 2016-2020 z perspektywą do 2023 roku.

Nowy i zmodernizowany tabor kursować będzie po całej Polsce i Europie.
Nowy i zmodernizowany tabor kursować będzie po całej Polsce i Europie. (Marek BAZAK/ EastNews)

Nowe lokomotywy i wagony przystosowane do jazdy z prędkością 200 km/h lub nawet wyższą. Nowoczesny tabor wyposażony w udogodnienia dla podróżnych. Przestrzeń przystosowana dla osób poruszających się na wózkach, miejsca na rowery, klimatyzacja, dostęp do gniazdek z prądem oraz bezprzewodowy internet w przeważającej większości pociągów. Wprowadzenie takich udogodnień w swoich pociągach planuje PKP Intercity w ciągu kilku najbliższych lat. Wyda na nie 7 mld zł.

Nowy i zmodernizowany tabor ma kursować po całej Polsce i Europie. Do 2023 roku PKP Intercity zmodernizuje ponad 700 wagonów i kupi 185 nowych. Znajdą się wśród nich pojazdy przedziałowe i bezprzedziałowe, 1 i 2 klasy, gastronomiczne czy też do przewozu rowerów. PKP Intercity przeznaczy na nową strategię taborową na lata 2016-2020 z perspektywą do 2023 roku ponad 7 mld zł.

- To najwyższa w historii spółki kwota wydana na inwestycje w tabor. Z myślą o różnych grupach pasażerów wprowadzimy m.in. wielofunkcyjne wagony COMBI, a także wagony ze specjalnymi miejscami dla dzieci "Stefa Małego Podróżnika". Będzie to jednak początek zmian. Nasze plany sięgają znacznie dalej poza rok 2023 - mówi Marek Chraniuk, prezes zarządu PKP Intercity.

Ponadto PKP Intercity kupi 118 lokomotyw elektrycznych i spalinowych, a także zmodernizuje blisko kolejnych 200 lokomotyw obu typów. W ramach strategii planowana jest również modernizacja 16 stacji postojowych.

Środki na realizację będą pochodzić z różnych źródeł, m.in. spółka posłuży się swoimi zasobami finansowymi, pieniędzmi z dokapitalizowania z PKP SA oraz od instytucji zewnętrznych. PKP Intercity zamierza również pozyskać środki z UE - blisko 790 mln zł. Program obejmuje modernizację i zakup wagonów, lokomotyw oraz elektrycznych zespołów trakcyjnych (EZT).

Zobacz także: Pociągiem pojedziemy nawet 200 km/h:

Jak zapewnia PKP, po zakończeniu programu pociągi Intercity będą zestawiane w blisko 80 proc. z nowego lub zmodernizowanego taboru. Ponadto około 80 proc. taboru pasażerskiego będzie wyposażone w gniazdka elektryczne, w 94 proc. pasażerowie skorzystają z klimatyzacji, natomiast w co najmniej 77 proc. taboru podróżni połączą się z bezprzewodowym internetem. Dodatkowo w każdym pociągu ma być przestrzeń przystosowana dla osób poruszających się na wózkach oraz miejsce na rowery.

- W 2017 roku prognozujemy, że zysk spółki PKP Intercity wyniesie około 270 mln zł i przewieziemy ponad 40 mln pasażerów - dodaje prezes Chraniuk.

Nowe projekty

PKP Intercity weszły w współpracę z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju w kwestii opracowania innowacyjnych projektów taborów. Wraz z producentami i instytutami badawczymi, PKP planuje zrealizować trzy projekty taborowe.

Do końca roku 2023 PKP Intercity planuje zaprojektować i kupić: 25 lokomotyw elektrycznych, 7 elektrycznych zespołów trakcyjnych oraz 2 składy typu push-pull. Pojazdy mają być przystosowane do prędkości 160 - 230 km/h. W ramach tego modelu przewoźnik zamierza pozyskać: 38 elektrycznych zespołów trakcyjnych, 52 lokomotywy elektryczne oraz 15 składów typu push-pull - czytamy w komunikacie.

- PKP Intercity wprowadzi specjalny program zakupowy w przypadku prototypowych pojazdów stworzonych w ramach partnerstwa innowacyjnego. Najpierw zostaną dostarczone jednostki testowe, które przejdą procedurę sprawdzającą, w celu wyeliminowania tzw. chorób wieku dziecięcego. Po ich wykluczeniu nastąpi dostarczenie reszty pojazdów. Dzięki temu po torach kursować będą sprawdzone i niezawodne pojazdy – podkreśla Krzysztof Mamiński, prezes zarządu PKP SA.

Pasażerowie wracają na kolej

Od stycznia do października bieżącego roku wszyscy przewoźnicy przewieźli w sumie ponad 254 mln pasażerów, czyli o 10 mln więcej niż rok wcześniej. Udział PKP Intercity wynosi już ponad 14 proc.

- Pasażerowie wracają na kolej, co potwierdzają wyniki przewozowe PKP Intercity. Przewoźnik zanotował awans z czwartego na trzecie miejsce pod względem przewiezionej liczby pasażerów w Polsce. Prognozy są również bardzo optymistyczne. Do 2020 roku, w porównaniu z 2015 rokiem, liczba pasażerów PKP Intercity wzrośnie o 47 proc., a do 2030 roku o blisko 120 proc., czyli spółka planuje przewieźć 70 mln podróżnych - zaznacza Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa.

Więcej tras

Jak zapowiada PKP, tabor kupiony w ramach strategii będzie wykorzystywany do obsługi połączeń w Polsce i Europie, m.in. na trasach: Szczecin – Trójmiasto – Olsztyn – Białystok, Wrocław/Zielona Góra – Poznań – Gdynia, Przemyśl – Lublin – Warszawa – Bydgoszcz – Gdynia/Piła – Kołobrzeg/Gorzów Wlkp., Wrocław – Częstochowa – Kielce czy Warszawa – Poznań – Berlin oraz Warszawa - Katowice – Praga.

W kolejnych latach zwiększy się liczba tras, po których będzie można podróżować z prędkością 160 km/h i większą. Wraz z oddawaniem kolejnych linii po modernizacji zwiększy się liczba połączeń krajowych i międzynarodowych, co podwyższy zapotrzebowanie na szybki tabor – dodaje Minister Andrzej Bittel.

Nowy i szybszy tabor ma oznaczać dla spółki oszczędności. Jak wyjaśnia PKP, wraz ze wzrostem prędkości spadają koszty w przeliczeniu na jeden pasażerokilometr. Wiąże się to nie tylko ze zwiększeniem efektywności taboru przy rosnących przebiegach dobowych, ale także możliwością wykonania większej pracy przewozowej.

Ponadto dzięki mniejszemu zużyciu energii elektrycznej i systemowi odzyskiwania energii, poprawiona zostanie wydajność energetyczna lokomotyw. Odnowa parku taborowego jest również elementem działań związanych z ochroną środowiska poprzez ograniczenie emisji hałasu oraz zanieczyszczeń z silników spalinowych oraz urządzeń sanitarnych.

Docelowo około 98 proc. pociągów PKP Intercity będzie wyposażonych w toalety z zamkniętym systemem.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
swójdoswojego...
7 lat temu
Mam nadzieje, że nie będziemy naiwni gospodarczo i te zamówienia będą szansą dla polskich firm takich jak PESA.
Kolo
7 lat temu
A gdzie bezpieczeństwo na koleji? Kto wam będzie pilnował tych składów ? Tydzień temu była w Łodzi rekrutacja do SOK , wiecie ile chcieli zapłacić wynagrodzenia miesięcznie strażnikowi ? 2400 brutto i dodatkowo podpisujesz klauzulę że się nie zwolnisz przez trzy lata , bo inaczej płacisz za kurs przyuczajacy do pracy. A jakie wymagania preferowane wykształcenie wyższe z bezpieczeństwa. Śmiech na sali i wy w PKP chcecie żeby było bezpiecznie ? Komuniści jednak jeszcze rządzą w PKP więc wymiana taboru nie przyniesie efektu jak tak dalej będziecie traktować ludzi jak legalnych niewolników. Za miskę ryżu to do Chin pracować !
Elektryk
7 lat temu
Owszem wi-fi będzie już w niektórych jednostkach jest i co z tego? Skoro wzdłuż tras kolejowych nie ma stacji przekaźnikowych. Łączysz się z wi-fi składu a internetu nie ma. Bo nie ma zasięgu
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
Wojciech
7 lat temu
Mam nadzieję że kupią od Pesy Darty !
swójdoswojego...
7 lat temu
Mam nadzieje, że nie będziemy naiwni gospodarczo i te zamówienia będą szansą dla polskich firm takich jak PESA.
Elektryk
7 lat temu
Owszem wi-fi będzie już w niektórych jednostkach jest i co z tego? Skoro wzdłuż tras kolejowych nie ma stacji przekaźnikowych. Łączysz się z wi-fi składu a internetu nie ma. Bo nie ma zasięgu
Pawel
7 lat temu
Tylko mam nadzieje, ze bez Newagu i Pesy. Najwygodniej jezdzi sie starymi wagonami Intercity, ewentualnie Stadlerami, Pendolino nie oceniam, nie jechałem. Ladnie to wyglada i nowoczesnie, ale barany z tych 2 firm nie potrafia zainstalowac wygodnych foteli . Przejechanie paru godzin z Wawy do Krakowa to zero komfortu, ciasno i niewygodnie
Jacho
7 lat temu
Oddajcie mi moje 30000