O 150 zł do 2250 zł brutto wzrośnie od przyszłego roku miesięczna płaca minimalna, jeśli rząd zaakceptuje ogłoszoną w piętek propozycję Ministerstwa Rodziny. Minimalna stawka godzinowa ma wzrosnąć o złotówkę, do 14,7 zł brutto.
- Złożyliśmy propozycję 2250 zł, stawka godzinowa w tej sytuacji będzie wynosić 14,7 zł - powiedział w rozmowie z PAP wiceminister rodziny Stanisław Szwed - Minimalna propozycja wynikająca z przepisów to 2217 zł, minimalna stawka godzinowa 14,5 zł - dodał.
Minimalna stawka godzinowa ma mieć zastosowanie do wszystkich umów, bez względu na sposób ustalania wynagrodzenia, czyli na przykład według stawki godzinowej, dziennej, tygodniowej, miesięcznej.
Jak wyjaśnił Szwed, wyższa propozycja została wybrana ze względu na chęć utrzymania płacy minimalnej na poziomie ok. 47 proc. wobec prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.
Rada Ministrów zajmie się propozycją resortu Elżbiety Rafalskiej we wtorek 12 czerwca. Rząd czasu ma niewiele, bo najpóźniej 15 czerwca musi przedstawić propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i minimalnej stawki godzinowej Radzie Dialogu Społecznego.
Warto podkreślić, że podwyżka płacy minimalnej ma wpływ na wysokość wielu świadczeń, takich jak dodatek za pracę w nocy, wynagrodzenie za czas gotowości do pracy i przestój, odprawa z tytułu zwolnień grupowych, minimalna podstawa wymiaru zasiłku chorobowego, czy odszkodowanie za mobbing.
Płaca minimalna ma także wpływ na wysokość "małego ZUS-u", czyli składek preferencyjnych opłacanych głównie przez przedsiębiorców przez dwa pierwsze lata prowadzenia działalności gospodarczej, ale także m.in. duchownych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl