Ozusowanie umów-zleceń przez PiS w 2016 roku tylko nieznacznie zmieniło rynek pracy - wynika z najnowszych danych GUS. Nowe przepisy skłoniły tylko 4 proc. osób do zmian. Płacę minimalną otrzymywało wciąż 13 proc. pracowników.
13 proc. pracowników dostawało rok temu płacę minimalną - wynika z wyliczeń GUS. W 2016 r. przybyło 108 tys. takich osób, głównie w sektorze handlowym. Jednocześnie spadła o 4 proc. do 1,25 mln liczba pracowników, którzy wykonują obowiązki zawodowe tylko na umowę zlecenie. To zaledwie o 52 tys. mniej niż rok wcześniej.
Dane są o tyle istotne, że pokazują reakcję rynku pracy na wprowadzone przez PiS od stycznia 2016 r. przepisy, nakazujące odprowadzanie składek ZUS od umów zleceń (w kwocie, która należy się od minimalnego wynagrodzenia).
Jak pokazują dane GUS, w miarę wzrostu liczby zatrudnionych pracowników, proporcja tych z najniższymi wynagrodzeniami właściwie się nie zmieniła. Liczba osób zatrudnionych w gospodarce narodowej, które otrzymywały wynagrodzenie brutto nie przekraczające obowiązującego minimum (1850 zł) wyniosła 1,47 mln na koniec 2016 r. wobec 1,36 mln rok wcześniej.
Stanowi to ok. 13 proc. ogółu zatrudnionych na umowę o pracę. Proporcja jest identyczna jak w poprzednich trzech latach.
Budownictwo płaci najmniej
W ciągu 2016 roku przybyło 108 tys. osób z płacą minimalną. Najwięcej w branży handlowej (+21 tys.), gdzie aż 24 proc. pracowników, czyli 485 tys. otrzymywało minimalne wynagrodzenie.
Dużo większy odsetek pracowników na minimum płacowym jest w budownictwie - aż 31 proc. Ich liczba wzrosła w tej branży o 13 tys.
Największy odsetek osób z możliwie niskimi pensjami jest w województwach: łódzkim, małopolskim i świętokrzyskim - po 17 proc. zatrudnionych. Najlepiej zarabia się w województwie mazowieckim, bo tylko co dziesiąta osoba pobiera tak mało jak ustawa zezwala.
GUS podał jeszcze statystyki o samozatrudnionych, czyli jednoosobowych firmach. Na koniec 2016 r. ich liczba wynosiła 1,15 mln i w ciągu roku zanotowano wzrost o około 50 tys. (+4,5 proc.). W latach 2012-2015 liczba ta utrzymywała się na niezmienionym poziomie 1,1 mln osób.