W środę wieczorem premier Ewa Kopacz spotkała się z ambasadorem RP w Niemczech, ministrami pracy i infrastruktury oraz wiceszefem MSZ by rozmawiać o sytuacji polskich przewoźników po wprowadzeniu przez Niemcy nowych regulacji dotyczących płacy minimalnej.
W spotkaniu wzięli udział minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz, minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak, wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski oraz ambasador polski w Niemczech Jerzy Margański.
_ Spotkanie jest elementem przygotowań do rozmów, które szefowie resortów pracy i infrastruktury odbędą w najbliższych dniach ze swoimi niemieckimi odpowiednikami _ - podkreślono w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu.
W czwartek w Berlinie szefowa resortu infrastruktury spotka się z niemieckim ministrem transportu Alexandrem Dobrindtem. Na piątek planowane jest spotkanie ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza z jego odpowiedniczką Andreą Nahles.
W zeszłym tygodniu premier Ewa Kopacz rozmawiała telefonicznie o sytuacji polskich przewoźników z kanclerz Angelą Merkel. _ Szefowa rządu podkreśliła, że Polska ma wątpliwości co do zgodności nowych niemieckich przepisów z prawem UE, w szczególności z regułami rynku wewnętrznego. Minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak już 23 grudnia 2014 r. zwróciła się do KE z prośbą o szczegółową analizę zgodności nowego niemieckiego prawa z prawem UE _ - poinformowano w komunikacie.
Od 1 stycznia w Niemczech obowiązuje ustawa o płacy minimalnej; stawka za godzinę, która dotyczy zarówno Niemców, jak i obywateli innych państw pracujących w tym kraju, wynosi co najmniej 8,50 euro. Według władz w Berlinie stawka minimalna obowiązuje również kierowców z firm transportowych spoza Niemiec. W praktyce każda firma transportowa, której pojazd przejeżdżałby tranzytem przez terytorium Niemiec, musiałaby płacić swoim kierowcom odpowiednio wysokie stawki.
Czytaj więcej w Money.pl