Płaca minimalna w wysokości 1800 zł brutto w przyszłym roku byłaby rozsądnym kompromisem między oczekiwaniami pracowników a możliwościami małych polskich firm - poinformował w przesłanym w czwartek komentarzu ekspert Konfederacji Lewiatan Jeremi Mordasewicz.
- W dużych miastach i dużych firmach do zaakceptowania byłaby nawet większa podwyżka. W małych firmach, w szczególności działających w biednych regionach, wynagrodzenie minimalne powyżej 1800 złotych może spowodować zwolnienia pracowników o niskich kwalifikacjach - uważa Mordasewicz.
Jak dodał, związkowcy chcieliby, aby minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło w przyszłym roku z 1750 do przynajmniej 1880 złotych.
W poniedziałek związkowcy przedstawili swoją propozycję dotyczącą podwyżek wynagrodzeń w 2016 r. Ich zdaniem wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej powinien w 2016 r. wynieść nie mniej niż 5,9 proc., w budżetówce minimum 10,5 proc., a minimalne wynagrodzenie za pracę powinno zwiększyć się o przynajmniej 7,4 proc. Tak uważają: Forum Związków Zawodowych, NSZZ "Solidarność" oraz Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.
A może w Polsce powinna być minimalna stawka godzinowa? src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1369638000&de=1401204600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=CAC&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=DAX&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=S%26P&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&w=600&h=300&cm=1&lp=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Jak wskazali związkowcy, jest to ich odpowiedź na przedstawione przez rząd, prognozowane wskaźniki makroekonomiczne będące podstawą do przygotowania budżetu państwa na 2016 r.
- Wskaźnik waloryzacji emerytur i rent powinien wynosić nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług w 2015 r. zwiększony o 50 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia za pracę w roku 2015 - napisali związkowcy w komunikacie.
Zgodnie z przyjętym przez rząd w kwietniu br. dokumentem: "Program konwergencji. Aktualizacja 2015", polska gospodarka ma rozwijać się w 2016 r. w tempie 3,8 proc., deficyt sektora finansów publicznych ma spaść z 2,7 proc. PKB w tym roku, do 2,3 proc. PKB. W dokumencie wskazano, że bezrobocie ma wynieść 7,6 proc., a średnioroczna inflacja 1,7 proc.
Czytaj więcej w Money.pl