Pracodawcy i związkowcy z Komisji Trójstronnej nie doszli do porozumienia w sprawie płacy minimalnej - poinformował przewodniczący działającego w ramach komisji zespołu ds. budżetu i wynagrodzeń Henryk Nakonieczny z Solidarności.
_ - Nie ma wspólnego stanowiska i nic nie wskazuje, żebyśmy je mogli osiągnąć. Różnica oceny i poglądów jest zbyt głęboka _ - powiedział Nakonieczny po dzisiejszym posiedzeniu zespołu. Był on poświęcony m.in. ustaleniu wspólnego stanowiska pracodawców i pracowników w sprawie płacy minimalnej w 2014 roku.
Związki proponują, by w przyszłym roku minimalne wynagrodzenie wzrosło o 120 zł, do 1720 zł; chcą także podniesienia pracowniczych kosztów uzyskania przychodów oraz podniesienia kwoty wolnej od podatku. - _ Od 2009 r. nie były urealniane koszty uzyskania przychodu tam, gdzie są one zryczałtowane, jak również nie była urealniana kwota wolna od podatku. Nie wiem, co w takiej sytuacji zrobi rząd. Na razie nie przedstawił swojej propozycji dotyczącej minimalnego wynagrodzenia za pracę. Ma ją przedstawić do 15 czerwca. Ma jeszcze sporo czasu i będzie trwała dyskusja na ten temat _ - powiedział Nakonieczny.
Dodał, że płaca minimalna to nie wszystko, co musiałoby się znaleźć we wspólnych ustaleniach w ramach Komisji Trójstronnej. Wskazał, że chodzi jeszcze o wskaźnik waloryzacji rent i emerytur, jak również o wzrost płac w państwowej sferze budżetowej. - _ Tu również nie możemy się porozumieć _ - poinformował.
Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan poinformował PAP, że pracodawcy godzą się na podniesienie minimalnego wynagrodzenia o wskaźnik wynikający z ustawy, czyli ponad 80 złotych. _ - To maksimum, co może bez konsekwencji znieść gospodarka _ - ocenił.
Mordasewicz powiedział, że wzrost o 80 zł stanowiłby 5-proc. podwyżkę. To by oznaczało, że płaca minimalna rosłaby szybciej niż przeciętne wynagrodzenie, które w przyszłym roku ma wzrosnąć o ok. 3 proc. _ - Dzięki temu płaca minimalna zbliżyłaby się do 50 proc. średniego wynagrodzenia (do czego dążą związki zawodowe - PAP). Rozbieżność naszych stanowisk jest jednak zbyt duża, by można było dojść do porozumienia. Raczej możemy być pewni, że płacę minimalną określi rząd _ - uważa Mordasewicz.
Dodał, że pracodawców i związkowców dzieli też kwestia zamrożenia funduszu płac w administracji publicznej, o czym także w poniedziałek rozmawiano. _ - Związkowcy chcieliby odmrożenia tego funduszu, a nam formuła zamrożenia funduszu, którą proponuje rząd odpowiada _ - powiedział. Zaznaczył, że chodzi o zamrożenie całego funduszu, a nie wszystkich wynagrodzeń w administracji. _ Jeżeli zwiększy się wydajność i zmniejszy zatrudnienie w administracji publicznej, to wynagrodzenia będzie można zwiększyć _ - wyjaśnił.
Wiceminister finansów Janusz Cichoń nie chciał komentować wspólnej propozycji trzech największych centrali związkowych dotyczącej płacy minimalnej. Przed posiedzeniem komisji Cichoń powiedział, że resort finansów zakłada niewielki wzrost płacy minimalnej w przyszłym roku. Nie sprecyzował jednak, jaką kwotę wzrostu płacy minimalnej zaproponuje rząd, jeżeli partnerzy społeczni nie dojdą do porozumienia w tej kwestii.
_ - Jesteśmy bardzo ostrożni, biorąc pod uwagę to, co się dzieje na rynku pracy, to wymaga pewnej ostrożności i rozwagi _ - powiedział dziennikarzom Cichoń.
Zgodnie z ustawą o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych do 20 maja pracownicy i pracodawcy mają przedstawić wspólną propozycję m.in. w sprawie wzrostu w następnym roku minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jeżeli zgody nie będzie, to do 25 maja każda ze stron może przedstawić własne propozycje; do 30 maja propozycje swoje przedstawiają poszczególne organizacje. Rząd własną propozycję przedstawia KT do 15 czerwca. Jeśli do 15 lipca Komisja nie dojdzie do porozumienia w sprawie minimalnego wynagrodzenia, wówczas do 15 września kwotę tę określa w rozporządzeniu rząd.
Ustawa o minimalnym wynagrodzeniu za pracę mówi, że najniższe wynagrodzenie zależy od prognozowanej przez rząd inflacji na przyszły rok, prognozowanego wzrostu PKB na następny rok oraz wskaźnika związanego z inflacją wykonaną (3,7 proc.) i prognozowaną w roku poprzednim (2,8 proc.).
Podczas posiedzenia partnerzy społeczni zapoznali się z informacją Ministerstwa Finansów na temat wskaźników makroekonomicznych, które mają być podstawą do prac nad przyszłorocznym budżetem. Zgodnie z prognozami rządu w 2014 r. polskie PKB wzrośnie o 2,5 proc., inflacja wyniesie 2,4 proc., bezrobocie utrzyma się na poziomie 13,8 proc., a wynagrodzenia wzrosną realnie o 1 procent.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Piechociński: Nie wolno stawiać terminów - _ Ze smutkiem przyjmuję to, że strajk na Śląsku oznaczał klęskę dialogu w polskiej rzeczywistości _ - powiedział wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. | |
Chcą zmiany prawa dotyczącego strajków Prezydent Pracodawców RP Andrzej Malinowski: _ pracodawcy powinni mieć prawo, by na ich wniosek sądy orzekały o legalności akcji strajkowych _. | |
Piotr Duda: To jeszcze nie koniec - _ Dziś jest wielki dzień dla ruchu związkowego, bo po raz pierwszy od 30 lat na Śląsku odbywa się strajk generalny mówił lider Solidarności Piotr Duda. _ |