Od 1. stycznia obowiązuje nowe prawo energetyczne, które uściśla przepisy w tym zakresie. Rzecznik warszawskiego STOEN-u Jacek Filipowicz uspokaja jednak, że przed odcięciem prądu dostaniemy do domu pisemne wezwanie do zapłacenia zaległego rachunku. Jeżeli w ciągu dwóch tygodni od otrzymania takiego wezwania klient nie ureguluje zalegości, wtedy zgodnie z prawem można odłączyć energię elektryczną.
Nowe prawo ma dyscypilnować klientów. Wcześniej na zapłacenie rachunku czekano nawet do trzech miesięcy.
Jacek Filipowicz podkreśla jednak, że w szczególnych wypadkach istnieje możliwość rozłożenia zaległości na raty. Chodzi na przykład o osoby, które nagle straciły pracę.
Ponowne przyłączenie do sieci energetycznej kosztuje 80 złotych.