Komisja ochrony środowiska przy Parlamencie Europejskim przyjęła rezolucję, w ramach której od 2021 r. plastikowe jednorazówki będą zakazane na terytorium Wspólnoty. 51 europosłów głosowało „za”, 10 było „przeciw”, a 3 wstrzymało się od głosu.
Z rezolucji wynika też, że do 2025 r. państwa członkowskie będą zmuszone ograniczyć produkty, dla których nie ma alternatywy. To m.in. pojemniki na kanapki, owoce, warzywa, desery czy lody. Każde z państw będzie miało też obowiązek stworzenia krajowego planu odpowiadającego za zachęcanie obywateli do używania produktów wielokrotnego użytku oraz takich, które nadają się do recyklingu.
- Europa odpowiada tylko za niewielką część plastiku zanieczyszczającego nasze oceany. Jednak powinna odgrywać kluczową rolę w znajdowaniu rozwiązań na poziomie globalnym tak, jak to miało miejsce w przeszłości w walce ze zmianami klimatu - twierdzi europosłanka Frederique Ries, sprawozdawczyni rezolucji.
Czytaj także: Czy to już koniec ery plastiku?
Jak informuje PAP, europosłowie chcą także ograniczyć ilość odpadów z wyrobów tytoniowych, w szczególności filtrów papierosowych zawierających plastik. Ich wykorzystywanie ma być ograniczone o 50 proc. do 2025 r. i 80 proc. do 2030 r.
Jak podkreślają europosłowie w przyjętej rezolucji, jeden niedopałek papierosa może zanieczyścić od 500 do 1000 litrów wody, a wyrzucony na jezdnię rozkłada się nawet przez 12 lat.
Zdaniem komisji ochrony środowiska państwa członkowskie powinny również zapewnić, aby co najmniej 50 proc. utraconego lub porzuconego sprzętu rybackiego, zawierającego tworzywa sztuczne, było usuwane z mórz i plaż. Narzędzia połowowe stanowią 27 proc. odpadów znalezionych na europejskich plażach.
Kraje UE będą musiały dopilnować, aby przedsiębiorstwa tytoniowe pokrywały koszty zbiórki odpadów, w tym transportu, obróbki i zbierania śmieci. To samo dotyczy producentów narzędzi połowowych zawierających tworzywa sztuczne.
Unia Europejska chce też wymusić lepsze recykling plastikowych butelek. Państwa członkowskie będą zobowiązane zadbać do 2025 r. o to, aby 90 proc. tych butelek było zbieranych i powtórnie przetwarzanych. Europosłowie proponują np. system kaucji, który zachęciłby do odnoszenia butelek do sklepów.
Eurodeputowani chcieliby także, aby niektóre produkty były lepiej oznakowane. Chodzi o to, by oznaczenia zawierały informację o szkodliwym wpływie produktu na środowisko oraz o obecności w produkcie tworzyw sztucznych. Dotyczy to podpasek higienicznych, nawilżonych chusteczek i balonów.
Koszty związane z wdrożeniem rezolucji mają częściowo ponosić producenci.
Projekt rezolucji będzie głosowany w całej izbie podczas sesji plenarnej w dniach 22-25 października w Strasburgu.
Dane Komisji Europejskiej wskazują, że ponad 80 proc. odpadów morskich to tworzywa sztuczne.
Ze względu na powolny rozkład tworzywa sztuczne gromadzą się w morzach, oceanach i na plażach na całym świecie. Plastikowe pozostałości są znajdowane w organizmach zwierząt - m.in. żółwi, fok, wielorybów, ptaków, ryb i skorupiaków. Zatem, jak informuje Komisja, są też częścią łańcucha pokarmowego człowieka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl