Przyszły współproducent serialu Netflix o wiedźminie nie zaliczył ostatniego kwartału do udanych. Straty wzięły się z Fatimy. A konkretnie z produkcji przygodowego filmu animowanego „Fatima”, która stanęła w miejscu, bo portugalski partner nie wywiązał się z umowy.
W maju b.r. gruchnęła na rynek wiadomość, że największa na świecie platforma streamingowa płatnego wideo Netflix, chce z polską Platige Image produkować serial Wiedźmin. Kurs producenta reklam i scen do filmów, której marką a zarazem współwłaścicielem jest oskarowy Tomas Bagiński, skoczył wtedy bardzo ostro w górę.
Kolejne wiadomości od Platige już nie były tak przyjemne. W środę spółka podała, że trzeci kwartał skończył się stratami. To zresztą już drugi z rzędu kwartał na minusie.
Strata netto od lipca do września b.r. wyniosła nieco ponad milion złotych. Rok temu też było co prawda na minusie, ale zaledwie 24 tys. zł.
Niestetyi w drugim kwartale była strata, tylko nieco niższa - 0,8 mln zł, dlatego giełda zareagowała negatywnie na kolejne złe wieści. Kurs akcji Platige Image spadał o godz. 15:00 o 2 proc. do poziomu 50 zł.
Notowania akcji Platige Image w środę src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1510069800&de=1510157400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PLI&colors%5B0%5D=%230082ff&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Co prawda spółka zatrudnia zaledwie 57 pracowników etatowych a 200 grafików ma jako współpracowników, ale nawet elastyczne dostosowanie kosztów (spadek o 1,5 mln zł) do spadku o 2 mln zł przychodów w trzecim kwartale nic nie dało.
Platige Image podaje, że źródłem jej problemów finansowych jest film „Fatima”. Pełnometrażowa animacja, to miał być film przygodowy o tematyce religijnej. Sponsorem miała być firma Jeronimo Martins, czyli właściciel Biedronki.
Chwilowo jest scenariusz od Philipa LaZebnika, który pracował przy takich tytułach jak „Pocahontas”, „Mulan” czy „Książę Egiptu”, a na youtube można obejrzeć animowany trailer
W filmie o religijnej tematyce głos papieża Franciszka podkładać miał nawet José Mourinho. Niestety portugalski koproducent Imaginew nie wywiązał się ze zobowiązań finansowania produkcji, w rezultacie Platige Image odstąpiła od umowy. Nie musi zwracać wpłaconych przez Portugalczyków kwot, ale filmu jak nie było, tak nie ma, a koszty firma już poniosła.
Ma zamiar zresztą film dokończyć w oparciu o wykonane już prace, ale musi najpierw znaleźć finansowanie.
Tymczasem skupia się na produkcji reklam, w tym piw Żubr (15 rok kampanii) i Książęcego (z latającą machiną, którą uniosła w powietrze właśnie Platige Image) oraz sieci Carrefour. Zrealizowała też prace na rzecz fabularnego dokumentu „Another Day of Life” na podstawie książki Ryszarda Kapuścińskiego.
No i „last but not least” w trzecim kwartale wyprodukowała dla IPN film „Niezwyciężeni”, animację o polskiej historii, obejrzaną na całym świecie 7 mln razy, do której angielskiej wersji głosu użyczył Sean Bean.
Aż 56 proc. przychodów Platige Image pochodziło w trzecim kwartale od klientów zagranicznych.