Na wolniejsze tempo wzrostu produkcji, jak i zatrudnienia, wskazuje najnowsze badanie Markit Economics. Pokazuje, że lekko pogorszyły się nastroje wśród polskich menedżerów, choć, jak podkreślają ekonomiści, ciągle sytuacja jest dobra.
Indeks PMI, który obrazuje nastroje wśród menedżerów kilkuset polskich firm przemysłowych, wypadł gorzej niż przed miesiącem. Jego wartość, obliczana przez firmę badawczą Markit, spadła z 53,9 do 53,3 pkt. To najniższy odczyt od sierpnia 2017 roku.
Ta punktowa ocena powstaje na bazie ankiet, w których oceniana jest kondycja polskiego przemysłu. Na ich podstawie przewiduje się, czy dla kluczowego z punktu widzenia całej gospodarki sektora idą lepsze czy gorsze czasy.
Spadek wskaźnika PMI w maju odzwierciedlał zarówno wolniejsze tempo wzrostu produkcji, jak i zatrudnienia, częściowo równoważone przez jeszcze większe opóźnienia w dostawach.
"W maju wzrost produkcji przemysłowej spowolnił do najniższego poziomu od 9 miesięcy. Mimo to tempo wzrostu pozostało silne na tle badań historycznych, przedłużając bieżącą tendencję wzrostową do 22 miesięcy z rzędu" - czytamy w raporcie.
Eksperci Markit wskazują, że umiarkowane tempo wzrostu produkcji odzwierciedlał również dość skromny wzrost liczby nowych zamówień, w porównaniu z silnym trendem wzrostowym obserwowanym przez ostatnich 19 miesięcy. To z kolei po części wynikało z nieznacznego spadku liczby nowych zamówień eksportowych.
Wyniki badań podkreśliły istniejący nacisk na wydajność produkcyjną w maju. Zaległości produkcyjne wzrosły w najszybszym tempie od stycznia 2015 roku, a opóźnienia w dostawach wydłużały się najszybciej od grudnia 2010 roku. Jak wyjaśnia Markit, zwiększona częstość występowania opóźnień była częściowo spowodowana najsilniejszym od 5 miesięcy wzrostem aktywności zakupowej.
Jednocześnie tempo wzrostu zatrudnienia pozostało solidne, choć, jak dotychczas, najwolniejsze w 2018 roku.
"Presje wokół wzrostu kosztów produkcji pozostały wysokie w maju i wzrosły do najwyższego poziomu od trzech miesięcy. Firmy zaraportowały wyższe ceny stali oraz wpływ osłabienia polskiej waluty. Ceny wyrobów gotowych spadły trzeci raz w ciągu czterech miesięcy, lecz pozostały na ogólnie solidnym poziomie. Wzrost cen można było obserwować każdego miesiąca od listopada 2016 roku" - czytamy w raporcie.
Ciągle powyżej 50 punktów
Chociaż wskaźnik obrazujący nastroje menedżerów spada, punktowo pozostaje "nad kreską", którą wyznacza umownie 50 pkt. Wartość wynosząca ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu - spadek aktywności.
Powyżej granicy 50 pkt indeks PMI utrzymuje się 44 miesiąc z rzędu. To najdłuższa pozytywna seria od rozpoczęcia badań w czerwcu 1998 roku - podkreślają eksperci Markit, sugerując, że sytuacja wciąż jest dobra.
Aktywność w krajowym przetwórstwie przemysłowym jest nadal wysoka - komentują najnowsze statystyki ekonomiści PKO BP. Wskazują, że na wyhamowanie produkcji wpływ mógł mieć wyjątkowo niekorzystny kalendarz (dwie majówki).
"Dane o PMI nadal potwierdzają pozytywny obraz gospodarki. Relatywnie wysokiej dynamice PKB towarzyszy bardzo umiarkowana inflacja, a ryzyko kumulacji wyraźnych nierównowag pozostaje niskie" - podkreślają ekonomiści.
W maju prognozy na 12 miesięcy dla polskiego sektora przemysłowego dotyczące wzrostu wielkości produkcji pozostały dobre. Firmy uzasadniały spodziewany wzrost produkcji nowymi produktami, nowymi klientami oraz nowymi urządzeniami - podsumowuje Markit.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl