- Będziemy się starali dostarczyć wszystkie przesyłki na czas – przekonuje operator.
– Nasi klienci wysłali o 15 proc. więcej przesyłek niż tydzień temu, po "czarnym piątku". Kolejny rekord został zatem pobity – przyznaje Justyna Siwek, rzecznik Poczty Polskiej.
Sezon wysyłek trwa, a firmy zajmujące dostarczaniem przesyłek od listopada zwiększają zatrudnienie. Jak potwierdziła money.pl PP, właśnie ze względu na konieczność obsługi milionów dodatkowych przesyłek dostarczanych w ostatnich miesiącach roku, potrzeba ponad tysiąca osób do prac sezonowych .
- Okres przedświąteczny to dla Poczty Polskiej wyjątkowy czas w roku. Liczba obsługiwanych przez nas przesyłek wzrasta lawinowo, więc potrzebujemy o wiele więcej osób niż standardowo - stwierdza Agnieszka Grzegorczyk, dyrektor personalna w Poczcie Polskiej.
Może dziwić więc fakt, że firma nie będzie dostarczać paczek w niedzielę, mimo że taką usługę miała w ubiegłym roku. Jak ustaliła "Rzeczpospolita" powodem wskazywanym przez PP jest dbałość o klienta. Jak twierdzi Poczta, nie chce zakłócać miru domowego.
Jak informuje spółka, od początku grudnia paczki są doręczane w dużych miastach także w soboty. Dodatkowo Poczta Polska wyposażyła wszystkich swoich kurierów w terminale płatnicze. - Będziemy się starali dostarczyć wszystkie przesyłki na czas. Kurierzy będą pracowali nawet w sobotę przed Wigilią, aby każdy nasz klient znalazł pod choinką swój prezent – zaznacza Jerzy Garycki, dyrektor zarządzający Pionem Operacji Logistycznych.
Firma rozwinęła również usługę usługa "Odbiór w Punkcie”. Zamówione paczki można odebrać nie tylko w placówkach pocztowych, ale również na stacjach paliw PKN Orlen, w kioskach RUCH-u, a w Warszawie i na terenie województwa mazowieckiego w sklepach Żabka i Freshmarket.